Writing 7 Od niedawna masz nowe zwierzę. Napisz e-mail do kolegi z Anglii, w którym opowiesz o tym zwierzęciu. Użyj maksymalnie 120łów. W e-mailu napisz: jak •nazywa się zwierzę • co je, • gdzie ono śpi, •jak się nim opiekujesz. O zwierzętach bezdomnych mówi się zazwyczaj bardzo głośno lub szeptem, ponieważ problem ten jest często kartą przetargową dla osób z najwyższych szczebli władzy. Oczywiście, każdy z nas ma co najmniej przybliżony pogląd na liczbę psów ulicznych i kotów na ulicach miasta, ale ogólny zasięg problemu jest ukryty przed oczami zwykłych ludzi, którzy zawsze są zajęci swoimi sprawami. Zoodefenders słusznie twierdzi, że konieczne jest przyjęcie nowych przepisów, które sprawią, że ludzie będą bardziej odpowiedzialnie traktować naszych młodszych braci. Ale dopóki ten problem nie został rozwiązany, a nowe koty i psy regularnie wpadają w stado bezpańskich zwierząt, warto zastanowić się, co każdy z nas może zrobić dla nich. W końcu nie jest to zbyt trudne i dostępne dla rodziny z dowolnym dochodem. Powiemy Ci, jak pomóc bezdomnym zwierzętom i nie wpaść w oszustów, którzy zbierają pieniądze pod znakiem schronienia dla naszych młodszych braci. Porozmawiajmy o istocie problemu Określenie "bezpańskie zwierzęta" oznacza populację zwierząt pozostawionych bez nadzoru człowieka. Ich siedliskiem są ulice miast i wszelkie inne tereny rekreacyjne. Również nasi mniejsi bracia, którzy znajdują się w schroniskach i prześladowaniach, należą do kategorii osób bezdomnych. Ogólnie w Rosji nie ma jednej bazy bezpańskich zwierząt, dlatego różne miasta podają bardzo przybliżone informacje o ich liczbie. Ale nawet takie bardzo średnie postacie wyglądają na szokujące - w samym stolicy, według wstępnych szacunków, w mieście żyje około stu tysięcy bezpańskich psów. W tym przypadku niektórzy z nich uciekają w stadzie i zachowują się dość agresywnie. W rezultacie co roku w Moskwie przychodzi do kliniki trzydzieści tysięcy osób, które skarżą się na użądlenie. Głównym problemem bezpańskich zwierząt jest to, że wśród nich praktycznie nie ma ludzi, którzy byli zaniedbywani przez kilka pokoleń. Większość z nich była kiedyś w domu i wyszła na ulicę z powodu nieodpowiedzialności ludzi. Takie zwierzęta próbują osiedlić się bliżej ludzi. Mieszkają na placach zabaw, na dziedzińcach domów i w pobliżu stacji metra, stwarzając tym samym poważne zagrożenie dla obywateli. W końcu psy są niebezpieczne, nie tylko dlatego, że mogą atakować ludzi. Są nosicielami różnych chorób, które mogą wywołać epidemię. Rozwiązywanie problemu zaniedbywania zwierząt Do chwili obecnej w naszym kraju nie ma jednego systemu rozwiązywania problemów z psami i kotami, wyrzucanego na ulicę przez właścicieli. Władze miejskie, w zależności od swoich możliwości finansowych, stosują różne środki, aby problem był mniej dotkliwy. Ale najczęściej, wszelkie metody dodatkowo pogłębiają sytuację na ulicach. Jeśli zwrócimy się ku sowieckiej przeszłości, problem z dzikimi kotami i psami został rozwiązany przez odławianie zwierząt bezdomnych. Dokonały tego specjalne służby, które wykonały swoją pracę bardzo profesjonalnie. Zwierzęta po złapaniu umieszczono w schronie na krótkie prześwietlenie. Jeśli w wyznaczonym terminie nie mogli znaleźć swoich gospodarzy, uśpiono ich. Potem zwłoki spalono. Tym samym nastąpiła regulacja populacji bezpańskich zwierząt. Jednak taki nieludzki sposób spowodował masowe protesty obrońców zwierząt. Dlatego w większości rosyjskich miast do 2000 roku łowienie było zabronione. I tutaj burmistrz stanął przed prawdziwym problemem, ponieważ liczba bezpańskich psów i kotów nie zmniejszyła się, a nie ma tak wielu sposobów, by oczyścić z nich ulice. Jedynym wyjściem z tej sytuacji, wiele osób widziało w sterylizacji zwierząt. Jednak tylko duże miasta mogą sobie pozwolić na takie programy, ponieważ organizacja sterylizacji jest raczej kosztownym projektem. Zasadniczo program składał się z kilku etapów. Na pierwszej grupie bezdomnych zwierząt śledzono i wśród wszystkich osobników zostały złapane suki. Następnie zostali poddani kwarantannie przez kilka dni. Kolejnym krokiem była bezpośrednia sterylizacja, wyprodukowana przez specjalistów z kliniki weterynaryjnej. Po wszystkich manipulacjach pies lub kot powrócił na swoje pierwotne miejsce. Jednak ten humanitarny sposób okazał się całkowicie nieudaną próbą uregulowania populacji bezpańskich zwierząt. Problem nie tylko nie odważył się, ale także pogorszył - jak pokazała praktyka, liczba wózków tylko wzrosła. Weterynarze zaangażowani w tę sprawę twierdzą, że prawo odszkodowania działa podczas sterylizacji. Oznacza to, że pozostałe zwierzęta hodowlane starają się wyprodukować jak najwięcej potomstwa. Na przykład jeden kot i wszystkie jego potomstwo w ciągu kilku lat powiększają swoją populację o setki tysięcy kociąt. I wszyscy naturalnie stają się mieszkańcami ulicy. W związku z niepowodzeniem programu w wielu miastach został zamknięty i wrócił do łowienia bezpańskich zwierząt. Ale nie ma absolutnie nikogo, kto zrobiłby to profesjonalnie. W ten sposób staje się jasne, że kwestia bezdomnych zwierząt w kraju pozostaje otwarta. A najbardziej skuteczną opcją zamknięcia go raz na zawsze jest prawodawstwo. Rząd niejednokrotnie otrzymał inicjatywy mające na celu zaostrzenie przepisów dotyczących zwierząt domowych. Przykładem jest stosunek do naszych mniejszych braci w Anglii. W tym kraju, aby mieć kot lub pies trzeba zapłacić podatek. Ponadto, właściciel na poziomie legislacyjnym jest zobowiązany do monitorowania zdrowia swojego zwierzaka: musi regularnie odwiedzać weterynarza, mieć paszport szczepień, i tak dalej. Za utratę kota lub psa Anglik będzie musiał zapłacić imponującą grzywnę, dlatego w kraju mieszkańcy są bardzo odpowiedzialni za zwierzęta i nigdy nie wyrzucają ich na ulicę. Możliwe, że Rosja potrzebuje takich praw, aby powstało pokolenie ludzi, którzy są naprawdę odpowiedzialni za tych, których oswoili. Jak pomóc zwierzętom ulicznym: czego nie można zrobić Podczas gdy władze rozwiązują problem bezdomności wśród byłych zwierząt, spotykają się z nami dosłownie na każdym kroku. I bardzo niewiele osób może przejść bez tych bolesnych oczu utkwionych w osobie bez bólu serca i pewnego poczucia winy. Ale absolutnie każdy może udzielić pomocy bezdomnym zwierzętom. Wolontariusze i zoodefenders twierdzą, że można tego dokonać na różne sposoby. Jednocześnie jest najbardziej niedopuszczalne ze wszystkich opcji pomocy, które, nawiasem mówiąc, wielu ludzi z jakiegoś powodu uważa za odpowiednie. Mówimy o żywieniu zwierząt. Oczywiście, jeśli zobaczysz zabłąkanego kota lub psa, to całkiem naturalne jest dać jej kawałek chleba lub inną delikatność, aby nie umarła z głodu. Jest to szczególnie prawdziwe w zimie, ale takie działania powinny być sporadyczne. Ale wielu ludzi gromadzi w stoczniach całe stada spacerowiczów karmionych regularnie. Wydaje się tym ludziom, że pomagają bezdomnym zwierzętom poprzez dawanie dobra w postaci niezbędnego pożywienia. Jednak w rzeczywistości coraz więcej psów przychodzi do takich miejsc karmienia za każdym razem. Pewnego dnia mogą rzucić się na dziecko lub któregoś z sąsiadów. Dlatego zoodefenders z całą swoją wiedzą może ostrzec ludzi przed taką "życzliwością" i opracować szereg zaleceń, po których naprawdę uratuje się życie bezdomnego zwierzęcia. Pomaganie kotowi: wskazówki i porady Liczba bezdomnych kotów i kotów wyraźnie wzrasta wraz z nadejściem jesieni. Tym, którzy długo żyli na ulicach, dodaje się nowo narodzonych dzieci, jeźdźców i zwierzęta, które letni mieszkańcy, którzy opuścili dom, celowo wyjechali, aby się bronić w pustych domach. Jeśli zobaczyłeś zabłąkanego kota i postanowiłeś jej pomóc, spróbuj wykonać następujące czynności: Spójrz na właścicieli. Czasami na pierwszy rzut oka zwierzę to staje się jasne, że jest ono domowe i zagubione. Takie koty zwykle wędrują w pobliżu swojego dawnego domu i łatwo się z nimi kontaktuje. Dlatego też, zoodefendersom zaleca się, aby przez pewien czas schronili się w domu i zaczęli zajmować się poszukiwaniem właścicieli. Najlepiej zrobić to za pomocą reklam. Zrób zdjęcie kota i publikuj ogłoszenia w całej dzielnicy. Nie bądź leniwy, aby zapytać sąsiadów o stratę i uczyć się tych samych reklam. Być może ktoś już szuka swojego pupila. Znajdź nowych właścicieli. Absolutnie wszyscy ludzie mogą zostać przyjaciółmi bezdomnego zwierzęcia. Dlatego, jeśli nie udało ci się znaleźć poprzednich właścicieli lub zauważysz, że kot przebywał na ulicy przez długi czas, spróbuj znaleźć mu nowy dom. Jest na to kilka sposobów: poproś wszystkich kolegów i znajomych, umieść post ze zdjęciem zwierzęcia na swojej stronie w sieciach społecznościowych, spójrz na specjalne grupy w Internecie, gdzie często zamieszczane są podobne ogłoszenia. Możesz również skontaktować się z dowolnym funduszem, aby pomóc bezdomnym zwierzętom w Twoim mieście. Jego pracownicy często dołączają koty i koty ze względu na swoją stronę z dużą liczbą odwiedzających. Zabierz zwierzę do schronu. W wielu miejscowościach znajdują się schrony, w których włóczędze są umieszczane w oczekiwaniu na nowych właścicieli. Zanim jednak zabierzecie tam zwierzę, zadzwońcie do kierownictwa organizacji. Dowiedz się, czy mogą przyjąć kota i wziąć listę niezbędnych rzeczy. Zazwyczaj schroniska przyjmują nowych gości, pod warunkiem, że zabiorą ze sobą pościel, jedzenie i inne przedmioty. Być może w czasie, który poświęcisz na znalezienie nowego domu dla zagubionej dziewczyny, stanie się tobie bliska i zachowasz ją dla siebie. Można powiedzieć, że jest to najlepsza opcja, aby zapewnić ochronę bezdomnemu zwierzęciu i dać mu szansę na nowe życie. Pomaganie bezpańskim psom Psy zawsze były bardzo wrażliwe. Bezbłędnie odgadują nasze myśli i uczucia, a po opuszczeniu psów ta zdolność jest zaostrzona. Czy zauważyłeś, jak długo bezpańskie zwierzę może podążać za tobą tylko po tym, jak rzucisz na niego okiem? Dosyć trudno jest go odpędzić, a nawet wtedy serce boli przez bardzo długi czas z jego obojętności. Pokażcie więc litość i pomóżcie zwierzęciu: Prześwietlenie. Schronienie bezpańskiego psa jest trudniejsze niż kot. Z nią jest dużo więcej problemów, więc prawie niemożliwe jest szybkie znalezienie tymczasowego domu dla włóczęgi. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz zabrać psa do swojego mieszkania, postaraj się zorganizować go na podwórku. Chuck budkę dla zwierzęcia, wrzuć do niej stary koc i umieść miseczki z wodą i jedzeniem. Następnie zacznij szukać właścicieli w ten sam sposób, w jaki opisaliśmy ten proces w odniesieniu do kotów. Skontaktuj się z sierocińcem. Jeśli pies nie odnajdzie domu, nie poddawaj się i znajdź telefon jakiejkolwiek organizacji dla ochrony bezdomnych zwierząt. Zwykle jest to schronienie, w którym zwierzę może być umieszczone w nieskończoność. Bądź jednak przygotowany na to, że twoja odpowiedzialność za psa nie skończy się na tym. Personel schroniska najprawdopodobniej zabierze psa ze swoją regularną pomocą. Może być wyrażany w narkotykach, karmie lub prawdziwej pomocy w postaci okresowego kontaktu ze zwierzętami i ich chodzenia. Ruchy ochotnicze. Zdarza się, że pies nie może się przyczepić. W takich przypadkach warto skontaktować się z funduszem wolontariuszy bezpańskich zwierząt. Funkcjonują one na zasadzie dobrowolności i są organizowane przez opiekę nad ludźmi. Są zawsze gotowi do wzięcia udziału w losach następnego włóczęgi i powiedzą, jak najlepiej sobie z tym poradzić. Sami wolontariusze powinni trzymać zwierzęta w miejscu. Twierdzą, że wdzięczne psy staną się twoimi najlepszymi i najbardziej lojalnymi przyjaciółmi. Bezdomne zwierzęta Vetpomosch Często przedmiotem uwagi przechodniów staje się zestrzelona maszyna, zraniona w wyniku okrutnego traktowania lub po prostu chore zwierzę. Takie podrzutki należy dostarczyć do najbliższej przychodni weterynaryjnej, ale często nie jest to łatwe. Zwierzę wymagające opieki medycznej jest często agresywne. Dlatego należy podchodzić do niego powoli i spokojnie. Porozmawiaj z wózkiem i pokaż ręce, aby zwierzę się nie bało. Jak tylko pozwoli ci się zbliżyć, potraktuj go i głaszcz trochę. Nawiązujesz kontakt z psem lub kotem. Jeżeli zwierzę zostało potrącone przez samochód, musi zostać unieruchomione i zatrzymane, aby wykrwawić się przed transportem. Małe psy i koty mogą być umieszczone w pojemniku lub pudełku o odpowiedniej wielkości. Lepiej jest umieścić duże psy na kocu, a następnie nosić je ostrożnie. Po przybyciu do kliniki przydatne będzie skontaktowanie się z organizacją wolontariuszy. Jej przedstawiciele skontaktują się z lekarzami i omówią wszystkie niuanse leczenia, a ponadto często mają zniżki na procedury. Wolontariusze rozwiążą także problem pobytu zwierzęcia w okresie pooperacyjnym. Znajdzie dla niego żonglerkę lub zapłaci mu za pobyt w klinice weterynaryjnej. Weź wagabundę do kliniki i przygotuj się na to, że musisz wziąć udział w jego losie. Jeśli nie możesz dotrzeć do ochotników, koszt inspekcji zwierzęcia i jego leczenia może leżeć na twoich barkach. Pomagamy schroniskom Większość nowoczesnych schronów jest prywatna. Nieustannie mają trudności z finansowaniem, dlatego cieszą się z każdej pomocy. Jest to bardzo proste, aby to oddać, zwłaszcza, że ​​istnieje wiele sposobów na zaprezentowanie swojej duszy bezdomnym zwierzętom: Przelew pieniężny. Miejsca schronów zawsze zawierają szczegóły dotyczące pomocy finansowej. Nie myśl, że suma stu lub dwustu rubli jest nieznaczna. Być może to ona będzie decydująca w ratowaniu życia niektórych kundli. Ruchy ochotnicze. Oprócz pieniędzy schroniska zawsze potrzebują darmowej siły roboczej. Możesz zostać wolontariuszem i pomagać zwierzętom, naprawiając klatki, chodzące psy, czyszcząc terytorium i wykonując inne obowiązki. Pomoc informacyjna. Ludzie nie zawsze wiedzą, że istnieją schroniska i organizacje zaangażowane w ochronę i prześwietlenie zwierząt, a co najważniejsze, nie mają pojęcia o swoich potrzebach. Dlatego też istotną pomocą będzie rozpowszechnianie informacji w sieciach społecznościowych, na stronach internetowych i innych zasobach. Tymczasowe schronienie. Prześwietlenie jest bardzo ważnym etapem powrotu psa do normalnego życia. Ale często ludzie, którzy to robią, regularnie przyjmują do dziesięciu różnych zwierząt domowych w domu. Aby je rozładować, możesz na pewien czas zabrać kota lub psa. Uważaj na oszustów! Niestety, w naszych czasach istnieje duże ryzyko potknięcia się o oszustów kryjących się za znakiem schroniska dla zwierząt. Dlatego przed przekazaniem pieniędzy organizacji należy przejrzeć informacje podane na jej stronie internetowej. Oszuści zawsze potrzebują tylko pieniędzy. Będą odmawiać pod różnymi pretekstami pomocy w postaci paszy, lekarstw i ciepłych ubrań, które można położyć na pościeli. Nieuczciwi ludzie, którzy ukrywają się za obrońców zwierząt, nigdy nie publikują w internecie informacji prawnych dotyczących swojej organizacji. Ponadto, nie znajdziesz na swoich stronach internetowych ze zdjęciami zwierząt szukających właścicieli. Prawdziwe schroniska zwracają na to szczególną uwagę. Jeśli uważnie przejrzysz zasób online oszustów, nie zobaczysz raportów finansowych. Zazwyczaj prawdziwi wolontariusze i menedżerowie schronisk informują o wszystkich wydanych kwotach co najmniej raz na kwartał. Aby jeszcze raz sprawdzić schron, możesz zadzwonić ze swoim personelem i zaoferować ci niezbędne rzeczy dla zwierząt i przedmiotów. Jeśli odmówiono ci tego, najprawdopodobniej natknąłeś się na oszustów. Zabierz zwierzę do domu: algorytm działania Najlepszą pomocą dla naszych mniejszych bezdomnych braci jest Twoja miłość i wsparcie. I do tego trzeba zabrać zwierzę ze schronu do jego domu. Uwierz mi, inny taki najlepszy przyjaciel, który niezmiernie doceni cię, jest trudny do znalezienia. Ale przed tak ważnym aktem, należy poprosić o zgodę wszystkich członków rodziny. Porozmawiaj o życzeniach każdego z nich i staraj się je dostosować, aby zwierzę stało się natychmiast uniwersalnym ulubieńcem. Nie leniw się kilka razy iść do schroniska i poznać jego mieszkańców. Pamiętaj, że zwierzę, które kiedyś zostało porzucone, będzie się bało ponownie go doświadczyć. Dlatego zastanów się kilka razy zanim otworzysz klatkę i zabierz psa lub kota za sobą. Po wybraniu zwierzaka, porozmawiaj z personelem schroniska. Znają wszystkie cechy charakterystyczne zwierzęcia i pomagają w doradztwie. Uwierzcie mi, oni są zainteresowani tym, że zwierzę znalazło nowy dom, co oznacza, że ​​szczerze opowiadają o zaletach i wadach waszego przyszłego przyjaciela. I jeszcze jedna wskazówka - nie bój się zabierać dorosłych zwierząt ze schronisk. Są doskonale zaaklimatyzowani w rodzinach, a także mają wielką cierpliwość wobec dzieci. Problemy z opieką nad takimi kotami i psami praktycznie się nie pojawiają. Czy możesz pomóc kliniki weterynaryjnej? Podsumowując, chciałbym powiedzieć, że możesz pomóc i kliniki weterynaryjne. Często otwierają kredyty dla organizacji wolontariuszy w wysokości kilku tysięcy rubli. Ponadto mają one kategorię preferencyjnych pacjentów z ogonami i tych, którzy są leczeni z litości. Aby pomóc lekarzom, wystarczy udać się do kliniki i poprosić o problematyczne zwierzęta. W takim przypadku nie możesz zapłacić całej kwoty należnej szpitalowi, ale tylko jej część.
강아지 위생 미용, 셀프로 하는 방법은?! – 비마이펫 라이프. Article author: mypetlife.co.kr; Reviews from users: 19003 Ratings; Top rated: 4.1

Dziewczyna z gitarą to muzyczny projekt, który tworzy gitarzystka, wokalistka i autorka tekstów Karolina Gruba. W tym roku artystka planuje wydać swoją debiutancką kiedy pierwszy raz sięgnęłaś po gitarę i co Cię do tego skłoniło?Pamiętam, miałam jakoś dziewięć, może dziesięć lat. Zawsze podobało mi się jak ktoś grał, stąd chęć nauczenia się. Starsza siostra jakoś w tym czasie rozpoczęła przygodę z harcerstwem, w co później i mnie wciągnęła. Dzięki temu że ona kupiła gitarę, mogłam zacząć ćwiczyć i uczyć się grać w domu. Jednak zanim pojawiła się gitara było pianinko, takie małe, na prąd. W końcu udało mi się po wielu prośbach namówić tatę aby mi je odkupił od kolegi mieszkającego po sąsiedzku. Jemu służyło do zabawy, a mi dzięki niemu udało się napisać pierwsze piosenkę napisałaś jeszcze w dzieciństwie mając zaledwie 7 lat. Możesz nam zdradzić o czym była?Cóż, nie pamiętam niestety jej słów. Pamiętam że była to piosenka o miłości, ale nie pamiętam czy ta historia była szczęśliwa, choć wydaje mi się że nie do końca. Na pewno utwór był bardziej balladą niż żywiołowym kawałkiem do tańca. Do tej pory mam tak, że potrafię się rozmarzyć i napisać jakiś tekst. Wtedy również tak najczęściej inspirujesz się tworząc muzykę i pisząc teksty?Różnie to bywa, ale najczęściej inspiracją jest to co mi się przytrafia, to czego akurat doświadczam. Bardzo inspirują mnie również podróże. Zazwyczaj po powrocie do domu siadam nad zeszytem i spisuje wszystko co wpadło mi do głowy. Czasem powstaje coś z tego od razu, a czasami zapisane kawałki zwrotek bądź refrenów czekają na swój czas, aż do nich wrócę i solowo, ale też w duecie z Krzysztofem Janikiem. A kogo planujesz zaprosić na swoją płytę czy będzie to projekt czysto solowy?Z Krzysiem gra nam się bardzo dobrze, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie już grać bez niego. W tym roku miną trzy lata odkąd powstał nasz, jak to zwykliśmy mówić „zespół”. Jest kilku gości, którzy się na płycie pojawią, ale na razie nie chce nic zdradzać. Niech to będzie niespodzianka dla osób czekających na płytę. Mogę powiedzieć jedynie że warto, są to bardzo utalentowane osoby i jestem zaszczycona, że zechciały dograć się do tego jak wyglądają i na jakim etapie są prace nad albumem?Staram się poświęcać muzyce tyle czasu ile to możliwe, godząc to z codziennymi obowiązkami i wychowywaniem synka. Zazwyczaj doba jest za krótka lecz wszystko jest na dobrej drodze, choć to bardziej jej początek niż koniec. Myślę że do końca tego roku materiał będzie skończony, co znaczy nagrany i gotowy do umieszczenia na płycie. Nie chcę tu podawać żadnych dat, kiedy dokładnie będzie można ją nabyć bo nie chce nikogo zwodzić ani zawieźć. Bardzo chce, aby było to możliwe jeszcze w tym i gdzie będziemy mogli usłyszeć Ciebie na żywo?Najbliższy koncert odbędzie 6 sierpnia w „Gospodzie Leśnej” w Świdniku. Zaprezentujemy to, co szykujemy na płytę, ale oczywiście nie wszystko. Zagramy tego wieczoru na jednej scenie z naszymi przyjaciółmi, z zespołem Zwykli Ludzie. Już dzisiaj serdecznie zapraszam wszystkich na ten z gitarą to muzyczny projekt, który tworzy gitarzystka, wokalistka i autorka tekstów Karolina Gruba. W tym roku artystka planuje wydać swoją debiutancką płytę. Każdy kto chciałby wesprzeć ją w tym projekcie może wziąć udział w zbiórce na tej stronie."Wybierz właśnie mnie!". Wydarzenie promujące odpowiedzialną adopcję zwierzątPoczuj wiatr 80 lat! Festyn w Ogrodzie SaskimŚwiecą w ciemności i mówią o lepszym życiu. W Lublinie stanęły cztery nowe neonyDalej nie ma na nich mocnych. Jedenasty triumf w sezonie [ZDJĘCIA]Via Carpatia. Ekspresówka czeka na podpis warty prawie 600 milionówPożar jednego z budynków na Czechowie. Z ogniem walczyło 10 zastępów straży pożarnejPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

\n \n \n jeśli masz w domu zwierzę napisz czego udało
Odpowiedź. 1.Przyjrzyj się dokładnie zwierzęciu, które chcesz opisać. 3.Rozwijaj plan kolejno punkt po punkcie. 4.WSTĘP: Jeśli opisujesz swoje zwierzę, napisz w jakich okolicznościach znalazło się u ciebie w domu i jak się nazywa. Wyraź swój stosunek do zwierzęcia za pomocą przymiotników oceniających. 7. Pamiętaj że w
zapytał(a) o 12:54 Obrońcy praw zwierząt - do czego waszym zdaniem służą zwierzęta, jeśli nie do jedzenia? Zacytuję jedna użytkowniczkę:'' ZWIERZĘTA NIE SĄ PO TO ŻEBY JE JEŚĆ. Zwierzęta powinny mieć takie samo prawo do życia, co ludzie - szkoda, że tylko nieliczni to rozumieją''Jak wiadomo, człowiek jest mięsożercą i do życia potrzebuje białka zwierzęcego, więc natura postanowiła, że ma zjadać zwierzęta. Gdyby tak nie było, moglibyśmy się żywić trawą, jak krowy:3Jesteście naprawdę śmieszni Poprawiam się: Człowiek jest oczywiście wszystkożercą, ale mięsożercą również i o to mi chodziło. Jeżeli jest wszystkożercą, to do życia potrzebuje i roślin, i mięsa. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-12-26 12:10:42 Odpowiedzi Lonewolf odpowiedział(a) o 13:22 Tragedia. Skąd w ogóle twierdzenia, że zwierzęta do czegoś służą? Kolejny człowieczek, zapatrzony w czubek własnego nosa (we własny gatunek), nie widzący niczego wokół poza własnym tyłkiem, który myśli że jest panem i władcą bo potrafi posługiwać się nożem i widelcem. Zwierzęta żyją dla siebie, nie dla ludzi. Aha i człowiekowi nie jest potrzebne białko odzwierzece do prawidłowego funkcjonowania więc jeżeli ktoś się tutaj ośmieszył to jesteś to ty, wymądrzając się na temat o którym nie masz zielonego aha i żeby nie było nie mam nic do osób jedzących mięso, bo zdaję sobie sprawę że ludzie nigdy nie przestaną zabijać zwierząt dla pożywienia ale strasznie ale to strasznie wkurza mnie jak ktoś opowiada takie pierdoły że człowiek jest mięsożerny i bez mięsa nie przeżyje albo, że zwierzęta żyją dla ludzi. Aarung odpowiedział(a) o 20:59 Człowiek nie może przetrwać bez białka, tylko że niekoniecznie zwierzęcego, białko można również pozyskiwać z roślin. Znacznie lepiej jest jeść mięso niż rośliny, dlaczego? Ponieważ zwierzęce białko, tłuszcz jest znacznie bardziej pożywne i łatwiej przyswajalne niż roślinne, aby trawić rośliny i pozyskiwać z nich substancje odżywcze trzeba mieć dobrze rozwinięty żołądek przystosowany do trawienia roślin a i tak strawienie rośliny zajmuje dużo czasu. Rośliny są również mało pożywne, niektórzy roślinożercy poświęcają większość życia na żerowanie, podczas gdy mięsożercy potrzebują znacznie mniej pokarmu. To jedna opinia... Obrońcom zwierząt chodzi też o to, by zwierzęta nie były zabijane dla zabawy (patrz. myśliwi, internetowi idioci), dla futer, które nie są potrzebne nikomu do ginie człowiek to wszyscy płaczą ale gdy powiedzmy jakiś kierowca zabije psa lub kota to każdy ma to w d/pie i stwierdzi ,że to tylko kot... Szanujmy życie zwierząt. Nie mówię, że nie można ich zabijać dla pokarmu... To oczywista kolej rzeczy ale zwracaj uwagę na to, że zwierzęta też chcą żyć... To, że ich nie możemy zrozumieć, nie są tak doskonałe intelektualnie i wgl jak ludzie nie znaczy, że nie mają prawa do życia... Zwierzeta sluza tez do hodowli. Krowa daje mleko, nie tylko mieso. Pies broni gospodarstwa. Z koziego mleka robione sa sery. Z owcy jest welna, z ktorej sie robi odzierz. Kon moze ciagnac powoz, jesli ktos nie ma auta. Kazde zwierze moze robic cos, co pomaga czlowiekowi a mieso, ktore pozyskujemy z tych zwierzat wcale nie jest nam potrzebne. Chciales wiedziec do czego sa zwierzeta to masz. EKSPERTSiria odpowiedział(a) o 19:19 Człowiek jest wszystkożercą - białko zwierzęce jest dla niego ważne, ale nie tak niezbędne, by musiał je jeść w takich ilościach jak to ma miejsce dzisiaj. Dzisiaj żremy, a nie akurat krowy to są częściowymi mięsożercami, z fizjologicznego punktu nie są po to by je jeść - z tym się zgadzam, bo żadne zwierzę po to nie jest. Tak tylko jest wykorzystywane ale to nie znaczy, że po to czego jeszcze służą? Do towarzystwa, do ratowania zdrowia i życia, do poprawy warunków życia, do rehabilitacji, do wyszukiwania materiałów niebezpiecznych, do pracy, jako modele chorób, do sprawdzania czystości środowiska i do wielu innych przede wszystkim - zwierzęta stanowią część natury, bogactwo świata. Stanowią o bioróżnorodności, o całym ekosystemie. Jeśli bezmyślnie i egoistycznie będziemy je zabijać na mięso, którego tak naprawdę nie potrzeba (czy Europejczyk musi jechać na safari i zabijać lwa? Nie przeżyje bez tego?), na skóry, wyroby pseudomedyczne, kości, trofea, to pewnego dnia obudzimy się na świecie tylko my, kury i świnie. blocked odpowiedział(a) o 13:36 ja jem, mięso jak ktoś jest wegetarianinem to jego sprawa ;d Ale jestem przeciw bezsensownemu zabijaniu zwierząt dla zabay bo one czują ból i potrafią cierpieć. blocked odpowiedział(a) o 19:33 "do czego waszym zdaniem służą zwierzęta, jeśli nie do jedzenia?"Człowiek też zwierze. Inen gatunki też moga jeśc ludzi (i wielu sie udaje jeśli jakiś idiota idzie tam gdzie nie powinien) tak samo jak człowiek może zjadać je. Zwierzeta powstał na długo przed powstaniem czlowieka wiec nie mogły pwstać by je zjadał. Zwierzęta po prostu sa.. nie wydaje mi sie by twoje życie miało wiekszy sens niż życie typowego zwierzecia.."Jak wiadomo, człowiek jest mięsożercą "Człowiek jest wszystkożercą. MIeosżerca nie poradzi sobie bez miesa, roslinożerca nie poradzi sobie bez rosłin.. Czlowiek je i rośliny i mieso." i do życia potrzebuje białka zwierzęcego,"Niektórzy całe życie (trwajace nawet 100 lat) nie zjedli zwierzecia i żyja iwęc biało zwierzece nie jest potrzebne do życia niezaleznie od organizmu (jak wciskają zacofańc)"więc natura postanowiła, że ma zjadać zwierzęta."Natura nic nie postanowiła.. przodkowie człowieka począwszy od bakterii a zakończywszy na przodku pierwszego hominida byli rosłnożercami. Hominidy w końcu musiały dowartościowywać sie (bardzo poowoli) zwierzetami bo rosłin było mniej a lasy wkońcu znikały. Gdyby nie to jedlibysmy rośliny.. Zresztą zwierze też może zjeśc człowieka. Mało to sie słyszy o inteligentnych inaczej ludziach któzy za blisko podeszli do krokodyla? Niech cie wrzuca do dżungli sama to ty będzie pozywieniem a i najniższą pod wzgledem obrony forma zycia (nawet robaki sobie by tam lepiej poradzili).. Jak przetrwasz godzine to ci pogratuluje."Gdyby tak nie było, moglibyśmy się żywić trawą, jak krowy:3"Możemy żywić sie trwają jak krowy tyle że to nie jedyna rośłina potrzebna do poprawnego funkcjonowania zwierzecia typu człowiek."Jesteście naprawdę śmieszni bardziej niż pseudonauka którą czytasz blocked odpowiedział(a) o 20:30 Ja mam pytanie : do czego zatem ludzie służą ?Do zabijania , czynienia zła , do niszczenia naszej planety i natury . To okropne nie bronie zwierząt dla szpanu , ja je po prostu kocham blocked odpowiedział(a) o 13:52 Do przytulania,do podziwiania ^^To ty jesteś śmieszna twierdząc że człowiek jest mięsożercą,bo jeść mięso może ale nie musi i to zależy od nas co kocha zwierzęta nie chce przyczyniać się do ich cierpienia i ich nie zjada, również że zwierzęta utrzymują równowagę na są nam potrzebne do życia,bez nich nie było nas a świat byłby pusty. Do jedzenia i na skóry no i od czasu do czasu ,żeby móc w coś kopnąć . EKSPERTKarachi odpowiedział(a) o 15:04 Zwierzęta są do wielu innych rzeczy (jeśli można tak to nazwać). Zwierzęta są w pewnym sensie po to, żeby umilić nam życie. Wiele ludzi ma psa lub kota, jako przyjaciela. Niektórzy hodują myszy, gołębie, rybki itd. i sprawia im to dużo przyjemności. Poza tym zwierzęta nieraz uratowały nam życie. Wielokrotnie się słyszy, że np. pies zaczął szczekać w czasie pożaru i obudził właścicielkę, kot lizał "panią", kiedy miała podniesiony poziom cukru we krwi. Specjalnie wyszkolone psy szukają ludzi, gdy zawali się jakiś budynek, pomagają policjantom... Różne, raczej nie zauważane żyjątka, np. dżdżownice, spulchniają glebę i pomagaj ą nam w ten sposób w ogrodnictwie. blocked odpowiedział(a) o 13:12 Bez względu na to czy stworzył nas Jahwe, Allah czy Wielki Potwór Spaghetti wiemy jedno- z natury każe stworzenie nie ''przyjaźni'' się z innym w takim stopniu jak my teraz z psami. Zaczynaliśmy jako proste zwierzęta potrzebujące jedzenia, jesteśmy teraz nieco wyżej i wykształciliśmy u siebie uczucia, ale przecież dalej jesteśmy istotami ziemskimi, dla nas, jako istot wszystkożernych zwierzęta i rośliny to tylko jedzenie, wraz z ewolucją udało nam się udomowić psy, doić krowy i pozyskiwać z nich mleko, rozpalać ogień, ujeżdżać konie... Ktoś powiedział że psy żyją dla siebie, owszem, ale nikt nie mówi że tak nie jest. Jako ludzie nie jesteśmy już pozbawionymi uczuć zwierzętami. Niektórzy się spierają że nimi jesteśmy, ale nie wchodzę w te wywody i mówię tak bo jest łatwiej. Ale zaprzeczanie naszej naturze jest dziecinne, zastanawiam się jak śmiałyby się z nas inne cywilizacje widząc jak mając przewagę nad zwierzętami nie potrafimy ich zeżreć. Dla niektórych ta cała ewolucja i wykształcenie uczuć to pozbawienie się rozumu i swojej natury, bo naturalnie żremy mięso i będziemy. Po prostu wraz z ewolucją udało nam się wydoić to mleko z krowy, tak jak kiedyś używaliśmy skór do ubierania się. Nie żremy już tylko lecz sprzymierzyliśmy się z naturą, zamiast zabijać każdą krowę korzystamy z jej mleka, zamiast żreć wszystkie rośliny zaczęliśmy uprawiać ziemię. Amen. blocked odpowiedział(a) o 21:49 HA HA HA, bardzo śmieszne -,- Mój tata jakoś je dużo roślin, mięso też je ale najwięcej je sorówek i co? Człowiek to też zwierzę więc my też jesteśmy do jedzenia. A jeżeli piszesz że człowiek potrzebuje do życia roślin i mięsa to dlaczego nie zadasz pytania "obrońcy praw roślin-do czego waszym zdaniem służą rośliny, jeśli nie do jedzenia?" A jeżeli zwierzęta są do jedzenia to człowiek jest do zabijania i twożenia człowiek też jest z mięsa to w takim razie zjedz człowieka! Człowiek to też od kiedy zwierzęta do czegoś służą? To nie rzeczy!Nie mogłam przestać się śmiać gdy usłyszałam to Twoje ,,człowiek jest panem i władcą świata". Władcą świata i wszechświata jest Bóg a nie nie jest do przeżycia potrzebne białko zwierzęce, może je zastąpić białko roślinne. Zwierzęta to część natury i świata a nie żarcie. blocked odpowiedział(a) o 19:02 Staram się być wegetarianką, ale rodzice błagają zawsze, bym zjadła choć kawałek mięsa albo ryby. Nie mówię, że jedzenie zwierząt jest czymś złym, ale... Uwielbiam zwierzęta. I to jakoś mi się gryzie z ich jedzeniem. Moim zdaniem zwierzęta służą do uszczęśliwiania człowieka. I jeśli kogoś uszczęśliwia ich jedzenie, niech to robi. Ale ja zostaję przy swoim- kocham zwierzaki i u mnie zajmują miejsce w zapewnianiu radości. 3d girl odpowiedział(a) o 18:13 Lol mi cię, parszywa bestio. Dla mnie zwierzęta są do tego, żeby je chronić przed takim czymś jak wy z tego klubu. Jeśli was to urazi- trudno, mam to gdzieś. Czy np.: zjadłabyś/zjadłbyś szczura? Bo według mnie nie. W ogóle- czy wy macie uczucia? Bo chyba nie. Mam nadzieję, że ludzie tacy jak ty i inni z tego klubu zginą, bo jeśli tak dalej pójdzie to sama to zrobię. Nie zasługujecie na życie, egoiści głupi. NIE GADAM Z RASISTAMI I EGOISTAMI, WIĘC WIECIE TO ZNACZY Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jeśli na działce masz oczko wodne, ważne, by wyposażyć je w siatkę lub schodki (z kamienia lub cegły). Dzięki nim nie utonie, gdy przypadkowo wpadnie do wody. Jeże potrafią pływać, jednak gdy nie mogą wyjść słabną i ostatecznie GINĄ. 2. PIES – Właściciel psa musi dbać, by jego pupil nie miał możliwości zaatakowania jeża.
Nimfa - papuga1. Jak wygląda:Jej brzuszek jest biały, skrzydła całkiem żółte. Ma czarne oczy, ale jeśli się im dobrze przyjrzeć - są bordowo-czarne. Na głowie ma czubek, który zmienia się w zależności od nastroju. Pod oczami ma pomarańczowe 'policzki'.2. Co je:Podaje się jej karmę dla papug, która głównie składa się z prosa. Dodatki to słonecznik, jakieś inne ziarenka. Można też wrzucić owoce np. pokrojone jabłko. Czasami wiesza się jej kolby lub wiszące proso dla Jak często się ją karmi?Wodę i jedzenie trzeba zmieniać CODZIENNIE. Najlepiej rano, żeby nimfa nie piła starej Jak najczęściej spędza czas?Zazwyczaj bawi się z innymi papużkami (albo raczej im dokucza) lub lata po pokoju. Umie też bardzo ładnie śpiewać i lubi od czasu do czasu pogadać z właścicielem <3 Jednakże, moim zdaniem, posiadanie zwierzęcia jest w pełni wartościowe i przynosi wiele korzyści. Po pierwsze, zwierzęta towarzyszące, takie jak psy czy koty, są wspaniałymi przyjaciółmi i towarzyszami. Nie tylko dają poprawę samopoczucia poprzez zwiększenie dopaminy i serotoniny w organizmie, ale także zapewniają ciepło i Okres letni, gdy temperatury przekraczają miejscami 30 stopni Celsjusza w cieniu, może być dla ludzi i zwierząt bardzo niebezpieczny! Wówczas nasila się ryzyko udaru cieplnego i przegrzania organizmu. W tym czasie należy zadbać o dzieci, osoby starsze oraz zwierzęta! Ważne jest tutaj odpowiednie nawadnianie, unikanie nasłonecznionych miejsc oraz stosowanie poniższych zasad jeść i pić podczas upałów?Woda - pocąc się organizm potrafi wydalić nawet 10 litrów wody dziennie; w upalne dni powinniśmy wypijać 2-4 litry wody. Sok pomidorowy, pomidory - wspaniale uzupełniają niedobór soli mineralnych, które wypacamy z organizmu razem z wodą. Arbuzy - zawierają dużą ilość wody. --> Lubuskie. TOP 15 jezior i kąpielisk z krystalicznie czystą wodą. Idealne na upał!By nie dopuścić do oparzeń słonecznych, odwodnienia i omdlenia, trzeba przestrzegać latem kilku upału!Przebywajmy w najchłodniejszych pomieszczeniach w domu. Unikajmy forsownego wysiłku fizycznego. Unikajmy wychodzenia na zewnątrz w czasie największych upałów, w szczególności między godziną 10:00 a 15:00. Spędzajmy w miarę możliwości 2-3 godzin w chłodnym miejscu (np. w klimatyzowanych budynkach użyteczności publicznej). Stosujmy kosmetyki z wysokim filtrem UV. Nigdy nie zostawiajmy dzieci i zwierząt w samochodach, nawet na chwilę! Trudno wytrzymać skwar za oknem, zwłaszcza gdy nie mamy możliwości wyjechać nad wodę. Upał zagraża nie tylko niemowlakom i osobom starszym. Z powodu wysokich temperatur cierpią też osoby otyłe, chore na serce, niskociśnieniowcy, chorzy na cukrzycę, cierpiący na niedoczynność tarczycy, osoby biorące niektóre leki nasenne, uspokajające, przeciwdepresyjne i na chorobę Parkinsona oraz zwierzęta (nie tylko domowe!).Dbajmy o dzieciMałych dzieci nie powinno się przegrzewać. Wychodząc na spacer, powinniśmy założyć dziecku czapeczkę na głowę, by ochronić go przed słońcem. Warto jednak sprawdzać, czy główka maluszka nie poci się pod czapką. Jeśli tak, trzeba poszukać innego nakrycia wykonanego z bardziej przewiewnego materiału. Ponadto małe dzieci powinny dużo pić. Maluchom powinniśmy podawać ostudzone herbatki zwykłe lub owocowe albo, jeśli lubią, wodę mineralną. Warto też kilka razy dziennie przemywać dziecku twarz, szyjkę, główkę, rączki, wodą. Nie czekać do wieczornej kąpieli tylko w trakcie dnia schładzać dziecko. Bezwzględnie przed wyjściem na dwór trzeba posmarować ciało kremami blokującymi wnikanie w skórę promieni słonecznych. Złe nawadnianiePiwo, alkohol - przynosi tylko doraźną ulgę, bo choć bogate jest w sole mineralne ma działanie moczopędne, może powodować przegrzanie. Słodkie napoje gazowane - mają dużą zawartość cukru, który wiąże wodę i może tłumić objawy nadchodzącego udaru cieplnego. Kawa - podobnie jak słodkie napoje odwadnia organizm. Uważajmy na osoby starszeJedna podstawowa rada dla osób starszych cierpiących na choroby serca - nie wychodzić z domu między a kiedy słońce świeci bardzo intensywnie. Nie zawsze jednak da się tak zaplanować dzień, by w tych godzinach pozostać w domu. Dlatego wychodząc na zewnątrz uzbrójmy się w dużą butelkę niegazowanej wody, okulary słoneczne (promienie mogą uszkodzić wzrok), czapkę z daszkiem lub kapelusz albo parasol przeciwsłoneczny i krem z filtrem na odsłonięte partie ciała i na twarz. Jeśli tylko poczujemy, że robi nam się słabo, powinniśmy poszukać cienia, przysiąść na ławce, odpocząć i napić się zimnej wody. Jeśli osłabienie nie minie, powinniśmy skonsultować to z lekarzem. Nie dopuśćmy do udaru słonecznego, który może przydarzyć się każdemu, kto długo przebywa na słońcu bez dostatecznej ochrony. Typowe objawy to: nudności, wymioty, bóle głowy, osłabienie, omdlenia. Wtedy należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Jak chłodzić się podczas upałów?Namoczone zimną wodą opaski na rękę lub bandamki na głowę - przynoszą natychmiastową ulgę. Warto brać częste, chłodne prysznice lub kąpiele oraz stosować chłodne okłady na ciało. Spryskiwacz do kwiatów - zabierz ze sobą do samochodu, jeśli nie masz klimatyzacji i schładzaj się w podróży zimną wodą. Staraj się przebywać w cieniu, a także korzystać z kurtyn wodnych. Korzystajmy z przewiewnych ubrań, obuwia oraz nakryć głowy. Nośmy jasne, lekkie, luźne, bawełniane lub lniane ubrania oraz nakrycia głowy i okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV. Pijmy duże ilości wody. Unikajmy napojów alkoholowych. Spożywajmy chłodne, lekko solone potrawy oraz owoce i warzywa o wysokiej zawartości potasu (pomidory, pomarańcze, sałaty, ogórki, marchew). Przechowujmy żywność, szczególnie łatwo psującą się, w warunkach chłodniczych. Pamiętajmy o utrzymaniu higieny osobistej. Nasi mali przyjaciele również potrzebują pomocy! Pamiętajmy, aby nasze zwierzaki zawsze miały świeżą, czystą wodę. Warto również wystawić na zewnątrz pojemnik z wodą. Na pewno skorzystają z niego spragnione ptaki, czy inne czworonogi. Upał? Przystosujmy dom lub mieszkanie!Utrzymujmy temperatury powietrza w pomieszczeniach do 32°C w dzień i do 24°C w nocy. Odsłaniajmy i otwierajmy okna w nocy i wcześnie rano, gdy na zewnątrz temperatura powietrza jest niższa. Zamykajmy oraz zasłaniajmy okna zasłonami lub żaluzjami, również w klimatyzowanych pomieszczeniach. Wyłączajmy w miarę możliwości sztuczne oświetlenie i urządzenia elektryczne. Korzystajmy z nawilżaczy powietrza! Udzielanie pomocyJeśli w Twoim otoczeniu mieszkają osoby w podeszłym wieku, chore lub samotne - odwiedzaj je i w razie potrzeby udziel pomocy; przechowywanie leków w temperaturze poniżej 25°C lub w lodówce (należy zapoznać się z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu). W przypadku wystąpienia objawów, takich jak: zawroty głowy, nudności, przyspieszona akcja serca lub stan podgorączkowy, należy natychmiast udać się do chłodnego miejsca, zwilżyć twarz, ręce i nogi, a następnie zwrócić się o pomoc do najbliższego punktu opieki medycznej. Do osoby, która majaczy, ma drgawki, gorącą i suchą skórę, traci przytomność, niezwłocznie należy wezwać lekarza lub pogotowie ratunkowe. Podczas oczekiwania na przybycie lekarza lub pogotowia należy:przenieść osobę w chłodniejsze miejsce, ułożyć na plecach z nogami i miednicą uniesionymi wyżej niż tułów, obniżać temperaturę ciała poprzez:- przyłożenie zimnych okładów w okolice szyi, pach i pachwin,- nieprzerwane wachlowanie,- spryskiwanie skóry wodą o temperaturze 25-30 ° nie należy podawać żadnych leków,- osobę, która straciła przytomność należy ułożyć na także, że upalnej pogodzie mogą towarzyszyć burze z intensywnymi opadami deszczu oraz porywistym wiatrem. Jeśli nie ma takiej konieczności, najlepiej wówczas pozostać w alarmowe:112 - ogólnopolski numer ratunkowy999 - Pogotowie Ratunkowe 998 - Straż Pożarna 997 - Policja Opracowanie na podstawie: GISPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Jeśli masz w domu zwierzę , napisz , czego udało ci się dowiedzieć dzięki temu , że się nim opiekujesz .skorzystaj z pytań pomocniczych : a)jak zwierzę wygląda i co je ? b) jak często trzeba je karmić c) jak najcześciej spędza czas mam chomika dżungalskiego ! za zarobienie tego zadania daje naj !

Nauka czystości najszybciej przebiega w przypadku szczeniąt, gdyż wystarczy je odpowiednio często zabierać na choćby krótki spacer | fot.: Materiał partnera zewnętrznego Wielu właścicieli zwierząt domowych, takich jak psy czy koty, usiłuje utrzymać dom w należytej czystości, co jednak nie jest łatwym zadaniem. Gubiona sierść, jej nieprzyjemny zapach czy brud to tylko niektóre z problemów, z którymi należy się zmierzyć. Do trudniejszych wyzwań z pewnością można zaliczyć znaczenie terenu oraz naukę czystości zwierzaka. Jak sobie poradzić z tymi problemami? Nauka czystości i ochrona przed znaczeniem terenu Podstawą czystego domu jest nauczenie swojego pupila wypróżniania się jedynie w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu. Kot, który rzadko opuszcza dom musi mieć kuwetę wypełnioną specjalnym żwirkiem. Dostępne na rynku produkty skutecznie pochłaniają wilgoć i neutralizują przykry zapach odchodów. Dodatkowo, często są one biodegradowalne, więc można je wyrzucać do toalety. Psy z kolei muszą nauczyć się załatwiać na zewnątrz. Nauka czystości najszybciej przebiega w przypadku szczeniąt, gdyż wystarczy je odpowiednio często zabierać na choćby krótki spacer (szczególnie po odpoczynku czy po przebudzeniu). Pupil często chwalony za załatwianie się w odpowiednim miejscu, szybko nauczy się zachowywać czystość w domu. Trudnym wyzwaniem dla właściciela jest zwykle aspekt znaczenia przez zwierzę terenu. Posikiwanie w różnych miejscach domu nie jest łatwe do oduczenia. Na początek warto spróbować zniechęcić pupila do tego rodzaju zachowania. Po pierwsze, przydadzą się takie produkty, jak neutralizatory zapachów psa. Nie tylko pozwolą one skutecznie zlikwidować nieestetyczne plamy oraz nieprzyjemny zapach, ale również spowodują, że zwierzę nie będzie zachęcane własnym zapachem do kontynuowania niepożądanego zachowania. Przydać się również mogą preparaty, które odstraszają zwierzę zapachem od przebywania w konkretnym miejscu, co pozwoli zminimalizować ryzyko znaczenia terenu w miejscach szczególnie upodobanych przez pupila. Jeśli te sposoby okażą się nieskuteczne, konieczną może okazać konsultacja behawioralna lub nawet sterylizacja czy kastracja. Regularne szczotkowanie i kąpiele Systematyczne czesanie pupila jest niezmierne istotnym elementem higieny sierści i bardzo pomaga w zachowaniu czystości w domu. Szczotkowanie ułatwia wentylację skóry, co pozwala wyraźnie zminimalizować nieprzyjemny zapach sierści. Poza tym, zabieg ten nabłyszcza i zmiękcza sierść, pobudza krążenie oraz zapobiega oparzeniom i stanom zapalnym, które nierzadko tworzą się pod skołtunioną sierścią. Dodatkowo, podczas czesania zwierzaka usuwamy martwy włos, stymulując jednocześnie wzrost nowej i zdrowej sierści. Regularnie szczotkowanie (w przypadku kotów i psów krótkowłosych – raz lub dwa razy w tygodniu, zaś jeśli chodzi o długowłosych pupili – przynajmniej kilka razy tygodniowo, a nawet codziennie) owocuje nie tylko miękką i błyszczącą sierścią pozbawioną przykrego zapachu, ale również pozwala skutecznie zminimalizować ilość sierści pozostawianej przez zwierzę na kanapie czy podłodze. Innym, skutecznym sposobem na utrzymanie pięknej, błyszczącej i pachnącej sierści jest kąpiel. Jednak wielu weterynarzy nie zaleca kąpać psów i kotów zbyt często. Najlepiej robić to wtedy, gdy faktycznie zajdzie taka potrzeba – np. zwierzę wróci ubłocone ze spaceru. Mokra i brudna sierść nie tylko nabiera nieprzyjemnego zapachu, ale również staje się siedliskiem bakterii. Zobacz więcej na Materiał partnera zewnętrznego

Przyroda przyroda Jeśli masz w domu zwierzę,napisz,czego udało ci się dowiedzieć dzięki temu,że się nim opiekujesz.Skorzystaj z pytań pomocniczych:
Odpowiedzi Olia00 odpowiedział(a) o 15:55 1. Udało mi się dowiedzieć, że trzeba uważać, aby kot nie podrapał po wyjściu z kuwety. ( w kuwecie jest wiele zarazków a kot to jeszcze zakopuje, więc aby nie wpuścić bakterii do organizmu, nie dać się drapnąć)2. Koty są czystymi zwierzętami, ponieważ gdy ktoś nieznajomy go pogłaszcze/dotknie, kot zaczyna czyścić (zlizywać) miejsce w którym go dotknięto. przyzwyczajają się do miejsca zamieszkania, nie do kotów domowych, które są niewykastrowane mogą uciec z domu na przeważnie 2-3 tygodnie w poszukiwaniu samiczki. Mogą też nie wrócić mają czterokrotnie lepszy zmysł słuchu od ludzi, co również nawiązuje się do zmysłu wzroku i zmysłu Koty przeważnie prowadzą nocny tryb życia. Ich oczy są przystosowane do widzenia o mniejszym stężeniu światła. Mam nadzieję że pomogłam :) ja mam małego kota ktury mnie gryzie i wbija pazury Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Decyzja o zakupie zwierzaka dla dziecka. Plusy, które niesie ze sobą dla całej rodziny posiadanie w domu zwierzęcia, można mnożyć. Prawda jest jednak taka, że tylko wtedy, gdy decyzja o psie, kocie czy rybkach była przemyślana i wspólna, zwierzę stanie się przyjacielem, a nie zbędnym balastem i problematycznym prezentem.
Pies w stanie agonalnym trafił do lecznicy w Ustroniu, gdzie udało się go uratować. Jego niewidomy „opiekun”, w całej tej sytuacji absolutnie nie wykazał się empatią. - Wolę, żeby pies umarł na spacerze niż czekał na śmierć w domu - miał się uratować 13-letniego labradoraDżeki, 13-letni labrador, prawie umarł, prowadząc swojego niewidomego „opiekuna”. Udało się go jednak uratować, bo przechodnie, którzy zobaczyli, że pies stracił świadomość i leży przy drodze, nie pozostali zdarzenia doszło w środę, 29 czerwca, blisko domu właściciela. Akurat wtedy pies nie był w stanie iść dalej, przewrócił się i stracił przytomność. Na szczęście zauważyli to przechodnie, którzy przystąpili do osób proponowało, że zawiozą psa do gabinetu weterynaryjnego i pomogą też jego właścicielowi, ale pan stanowczo odmówił. Miał nawet stwierdzić, że woli, żeby pies umarł na spacerze niż czekał na śmierć w się okazuje, Dżeki od wielu lat prowadził swojego niewidomego właściciela z Bładnic (gmina Skoczów) do Zawodzia (w Ustroniu). Wspólnie pokonywali w sumie 9-kilometrową trasę dwukrotnie w ciągu jednego dnia. Dla 13-letniego labradora taka wyprawa była już dużym wyzwaniem, a 29 czerwca wręcz wykraczającym poza jego wszelkie możliwości, bo właśnie w tym dniu, w którym, wycieńczony, przewrócił się, było ponad 30 stopni zdjęcia:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Jednak jego zachowanie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy do ich rodziny dołączyło nowe zwierzątko.Roman to duży pies, któremu nie można odmówić cudownego i potulnego charakteru. Czworonóg rozkochał w sobie opiekunów, jednak po jakimś czasie okazało się, że w ich domu zamieszka jeszcze jeden pupil. Przez aktualizacja dnia 18:58 Dlaczego w Polsce jest tak wiele bezdomnych zwierząt? Dlaczego w naszym kraju, kraju, gdzie 52% osób posiada psa lub kota, jest tak wiele zwierząt bezdomnych? Co na to wpływa i gdzie jest popełniany błąd? Nad tym problemem zastanawia się wiele osób zaangażowanych w poprawę losu naszych braci mniejszych, ale wciąż brakuje jednoznacznych odpowiedzi i pomysłów aby tę sytuację rozwiązać. Zacznijmy od tego, że prawo w Polsce od pewnego czasu coraz bardziej sprzyja zwierzętom. Kary za znęcanie się nad zwierzętami są podwyższane, a sądy coraz chętniej te kary wymierzają. W naszym kraju działa około 400 fundacji i stowarzyszeń, których celem jest poprawa losu zwierząt. Oczywiście nie wszystkie działają równie skutecznie, różnią się też zakresem działań oraz możliwościami. Piszę około 400, ponieważ wiele organizacji, pomimo rejestracji, nie działa wcale, a inne, nowe ciągle powstają. Nie można zapominać o ludziach, którzy pomagają jako niezrzeszeni wolontariusze: prowadzą domy tymczasowe, wspierają fundacje poprzez datki finansowe czy chociaż poprzez udostępnianie postów zarówno tych adopcyjnych, jak i uświadamiających o losie zwierząt. W kampanie na rzecz poprawy losu czworonogów chętnie angażują się media, celebryci, aktorzy, dzięki czemu informacje o losie zwierząt i ich prawach docierają do coraz szerszego grona odbiorców. Jednak pomimo tak dużej ilości osób, którym los zwierząt nie jest obojętny, bezdomnych psów i kotów z roku na rok przybywa. Każde nowe schronisko, powstające w Polsce, pęka w szwach już po kilku miesiącach. Fundacje odmawiają przyjmowania zwierząt, odsyłając zgłaszających do gmin lub innych organizacji, a ci robią wszystko aby… zwierzaka nie przyjąć… To się dzieje w Polsce, tu i teraz. Ile jest bezdomnych psów i kotów w Polsce? © Shutterstock Niestety ten problem jest niemierzalny. A to oznacza, że nikt tego tak naprawdę nie wie. Dlaczego? Bo choć rząd coraz bardziej zaostrza przepisy karne przewidujące sankcje za znęcanie się nad zwierzętami, uparcie broni się przed wprowadzeniem obowiązkowego czipowania zwierząt. A to oznacza, że każdy może wziąć psa lub kota (nie wspominając o innych zwierzętach takich jak króliki, chomiki, świnki morskie itp.) i pozbyć się go kiedy tylko przyjdzie mu na to ochota. Jedynymi świadkami tego procederu są sąsiedzi, którzy zajęci swoimi sprawami albo wcale się nie zainteresują, że pies naszego sąsiada nagle zniknął, albo zadowolą się lakonicznym wyjaśnieniem, że pupil trafił do rodziny na wieś gdzie ma lepiej lub, ewentualnie, że uciekł podczas biwaku. Skoro nie wiemy ile mamy bezdomnych zwierząt – to jak zapobiegać temu zjawisku? Na to pytanie możemy odpowiedzieć krótkim stwierdzeniem: „nie da się”. Przy obecnym stanie prawa nie da się, bo: - jak udowodnić porzucenie komuś, kto oficjalnie nigdy tego zwierzęcia nie miał? - jak udowodnić, że zwierzę zostało porzucone, a nie uciekło, jeśli ktoś nie został przyłapany na gorącym uczynku? - jak udowodnić, że to konkretne zwierzę należało właśnie do tego człowieka, jeśli nigdy nie było nigdzie zarejestrowane? Tych „jak” można wymieniać jeszcze wiele, ale prawda jest taka, że zwierząt jest za dużo, a nasza ludzka ignorancja nadal zbyt duża. Łatwy dostęp do zwierząt nie pomaga... Dużym problemem jest dostępność zwierząt. Myszkę w sklepie zoologicznym można już kupić za kilka złotych, świnkę morską, za około 50 zł, psa czy kota dostaniemy zupełnie za darmo przeglądając ogłoszenia na portalach internetowych. Jeśli marzy nam się „rasowy” piesek czy kotek, wydatek na taką „przyjemność” zaczyna się już od 300 do 500 zł. Oczywiście piszę tutaj o zwierzętach w typie rasy, które produkowane są przez ludzi zrzeszonych w pseudozwiązkach, umożliwiających handel „zwierzęcymi podróbkami”. Bez obowiązkowej sterylizacji i kastracji zwierząt, bezdomność będzie się mnożyć © Shutterstock Polski rząd broni się też przed wprowadzeniem obowiązkowego kastrowania psów i kotów, które nie są przeznaczone do dalszej hodowli, a jest to jedyna droga do zmniejszenia populacji bezdomnych zwierząt. W Holandii, gdzie sterylizacja psów i kotów jest powszechna i finansowana z budżetu, a posiadanie zwierzaka jest prawnie regulowanym przywilejem, problem bezdomnych psów i kotów praktycznie przestał istnieć. Dobrym przykładem, jak sterylizacja pomaga zmniejsza populację bezdomnych zwierząt, jest działanie jednej z organizacji prozwierzęcych w Bułgarii. Odkąd udało się przekonać władze Sofii, aby, zamiast okresowego wyłapywania i zabijania bezdomnych psów, wyłapywać je, sterylizować i wypuszczać, ich populacja spadła wielokrotnie. Przez 10 lat, w latach 1995-2005 zabito w Sofii aż 100 tys psów, a ich populacja spadła w tym okresie jedynie o 30%, z 30 tys do 20 tys. Odkąd w 2007 zaczęto je sterylizować, przez kolejne 10 lat wysterylizowano i wypuszczono 60 tys ulicznych psów, a ich populacja spadła aż o 75% z 20 tys do zaledwie 4,8 tys.! Niestety jeszcze niewiele krajów potrafi czerpać z doświadczeń innych, a sterylizacja jest tematem tabu i spotyka się z brakiem społecznej akceptacji. Mówi się o okaleczaniu zwierzęcia, o wyrządzanej mu krzywdzie, co, przy prawidłowo przeprowadzonym zabiegu, nie jest uzasadnione. Za to mało kto myśli o tych niechcianych psach i kotach, które przychodzą na świat i lądują na ulicy albo w schronisku, gdzie – w zależności od kraju – są poddawane eutanazji lub spędzają tam całe swoje życie. Są kraje, jak np. niektóre stany USA, gdzie zwierzęta, nawet te zdrowe, które spędzą określony czas w schronisku są poddawane eutanazji. Nie ma znaczenia wiek ani stan zdrowia. Eutanazja jest w USA powszechna, legalna i niestety społecznie akceptowana. Do niedawna podobne praktyki stosowane były również w Europie, np. przez największą brytyjską organizację prowadzącą schroniska dla zwierząt, RSPCA, choć tutaj pod presją społeczną zaczyna się to zmieniać. W opozycji do takich praktyk wyrosła inna brytyjska organizacja, DogsTrust, której kluczową obietnicą stało się zdanie „Nigdy nie uśpimy zdrowego psa”. Dzięki społecznemu zaufaniu i datkom publicznym, DogsTrust stał się jedną z największych i najprężniej działających organizacji prozwierzęcych na Wyspach Brytyjskich. Działa również na niwie międzynarodowej i lobbuje w Brukseli na rzecz ustanowienia jednolitej polityki Unii Europejskiej w sprawie ochrony zwierząt i przeciwdziałania ich bezdomności. W Polsce zdrowego zwierzęcia nie można bezkarnie uśmiercić. Aby poddać psa lub kota eutanazji, w naszym kraju konieczne są ku temu wskazania medyczne, nieuleczalna choroba, ból lub zaburzenia psychiczne objawiające się niemożliwą do przepracowania agresją. To chroni zwierzęta przed pochopną decyzja o ich uśmierceniu, jednak często skazuje na spędzenia życia w zamknięciu i izolacji za schroniskowymi kratami. U naszych zachodnich sąsiadów z problemem zwierząt poradzono sobie znacznie lepiej W Wielkiej Brytanii opiekunów psów obowiązuje szereg bardzo surowych przepisów. W 2014 roku weszły tam przepisy dające zarówno policji jak i lokalnym urzędom dużo uprawnień wobec właścicieli psów. Na mocy tych przepisów urzędnik może domagać się od opiekuna aby ten zachowywał się w określony sposób, np. przeszedł profesjonalne szkolenie z czworonogiem potwierdzone certyfikatem lub wykastrował zwierzę. Oczywiście wszystko to na koszt opiekuna zwierzęcia. W tym kraju można wyegzekwować od opiekuna aby nie pojawiał się z czworonogiem w określonych miejscach lub o określonej porze. Niestosowanie się do tych zaleceń grozi bardzo wysokimi karami. W Niemczech natomiast ilość zwierząt domowych ograniczono za pomocą… podatków. Przede wszystkim nie ma możliwości aby mieć w domu niezarejestrowanego psa – to jest przestępstwo. Poszczególne Landy ustanawiają własne kwoty pobieranych opłat i są one uzależnione od wielkości psa, rasy i… ilości zwierząt jakie posiada dana osoba. Im więcej pupili tym wyższy podatek od każdego psa – ma to na celu ograniczenie właśnie ich ilości. Jednak niektóre Landy zwalniają opiekunów z płacenia podatku przez rok, jeśli ten zdecyduje się na adopcję zwierzaka ze schroniska. Bardzo rygorystycznie podchodzi się też do właścicieli psów ras uznanych za niebezpieczne. Właściciel psa takiej rasy, nie dość, że musi zdawać okresowe egzaminy, to płaci potadek 10x wyższy niż w przypadku „normalnego” psa. A jak to wygląda za naszą wschodnią granicą? O ile szacunku i opieki nad zwierzętami powinniśmy uczyć się od naszych zachodnich sąsiadów, to patrząc na wschód, Polska może wydawać się rajem dla zwierząt. Bo niestety im dalej w tamtą stronę, tym sytuacja jest coraz gorsza. Brak schronisk, brak wolontariuszy, brak egzekwowanych przepisów, wciąż nieliczne organizacje prozwierzęce, które próbują wywalczyć u władz humanitarne traktowanie zwierząt, spotykając się na każdym kroku ze społecznym niezrozumieniem. Po ulicach Ukrainy czy Rosji wałęsają się stada psów, którym nikt nie zapewnia opieki. Wręcz przeciwnie. W pamięci obrońców praw zwierząt ciagle żywa jest rzeź psów która miała miejsce w Ukrainie przed Euro 2012. Wtedy po ulicach miast, gdzie miały odbywać się kolejne mecze, jeździły przewoźne krematoria, do których wrzucano otrute wcześniej psy. Niektóre z tych zwierząt nie były nawet martwe. Kochamy zwierzęta, ale chcemy mieć je na własnych warunkach © Shutterstock Polska jest dobrym miejscem do życia ze zwierzętami. Mamy szereg praw, których mogą nam zazdrościć nasi zachodni sąsiedzi. W Polsce każda osoba, która chce posiadać psa lub kota, może sobie takiego zwierzaka sprawić. Nie ma osiedli czy bloków mieszkalnych, w których byłby zakaz posiadania czworonożnego przyjaciela. Opiekun zwierzaka może wejść z pupilem praktycznie do każdego parku, a te nieliczne, którym udało się wprowadzić taki zakaz, to nieliczne wyjątki. Mamy wybiegi dla psów. Coraz więcej restauracji otwiera swoje podwoje dla czworonogów, a hotele zapraszają urlopowiczów ze zwierzętami nawet chętniej niż z dziećmi. W Polsce praktycznie nie istnieją podatki za zwierzęta, bo nawet jeśli w jakimś mieście taki podatek obowiązuje, to i tak nie jest egzekwowany. Na początku 2019 roku kodeks wykroczeń złagodził przepisy dotyczące puszczania psów ze smyczy w miejscach publicznych. To są prawa, a raczej ich brak dotyczący nas – ludzi. Jednak opiekunowie zwierząt nie doceniają tych przywilejów. Traktują je jak coś oczywistego i stawiają opór przed wszystkim, co w ich mniemaniu mogłoby ograniczyć ich prawa. Jedną z takich rzeczy jest właśnie rejestracja zwierząt. Chcemy posiadać psy, koty czy inne zwierzęta, ale na własnych warunkach. Nie chcemy słuchać rad ani nakazów. Robimy z czworonogiem to co nam się podoba, bo uważamy go za swoją własność. I choć z pamięci cytujemy, że „zwierzę nie jest rzeczą”, nie chcemy aby ktokolwiek wtrącał się do naszego sposobu opieki nad pupilem. Niestety z powodu tej niezależności cierpią zwierzęta i to się nie zmieni dopóki prawo w Polsce nie przestanie być tak liberalne lub dopóki my nie zrozumiemy, jak dużo szczęścia mamy, żyjąc z naszymi zwierzętami właśnie tu i teraz... Jeśli szukasz psa lub kota do adopcji, zajrzyj do naszej rubryki adopcyjnej. Nasza wyszukiwarka gromadzi ogłoszenia z całej Polski, dotyczące wyłącznie zwierząt przebywających pod opieką sprawdzonych i godnych polecenia organizacji. Autor: Magdalena Buszko, mgr inż zootechnik i mgr psycholog, połączyła dwa zawody w służbie ludziom i zwierzętom. W ramach Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt - Viva! prowadzi program który pomaga ludziom ratować zwierzęta. Nietoperz w domu nie zawsze symbolizuje nieszczęście i nieszczęście. Znaczenie znaku w dużej mierze zależy od szczegółów wyglądu nocnego gościa w pokoju. Jeśli mysz przeleciała przez balkon lub loggię. Jeśli dostała się do domu lub mieszkania przez otwarty balkon, omen nie wróży nic niezwykłego. Od czasów starożytnych ludzie kojarzyli nietoperze z siłami z innego świata, wampirami i innymi złymi duchami. Nic dziwnego, że pojawienie się takiego zwierzęcia w domu przestraszyło i zdziwiło jego mieszkańców. Skrzydlate myszy w ciągu dnia żyją w jaskiniach i gęstych lasach, w środowisku miejskim – na strychach, w parkach i innych miejscach pozbawionych światła, ale nocą wylatują na polowanie i mogą przypadkowo wlecieć przez otwarte okno do domu lub mieszkania. Istnieje kilka znaków i przesądów, które mówią o znaczeniu wizyty tego intruza w różnych sytuacjach. Czy jest różnica między wlatywaniem myszy do domu lub mieszkania? Kiedy pierwszy raz widzisz nietoperza, możesz się naprawdę przestraszyć. Wygląd zwierzęcia jest tak nieprzyjemny, że nawet osoba sceptyczna stanie się przesądna. Faktem jest, że nietoperze od dawna uważane są za sługi szatana. Wiele negatywnych zasług przypisywano niewinnym istotom. Uważano ich za asystentów czarownic i czarowników. Nawet dzisiaj zwierzę jest nadal postrzegane z ostrożnością, prawie wszystkie horrory niezmiennie zawierają scenę z pojawieniem się tych ssaków. Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ludzie mają rację. Czy te słabe stworzenia naprawdę mają połączenie z innymi światami i złymi duchami. Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz, jak przestraszone są same zwierzęta, a nawet gdy atakują, tylko się bronią. Jednak przesądni ludzie do dziś wierzą, że nietoperz, który wleciał do mieszkania, nie przyniesie właścicielom niczego dobrego i bez względu na wszystko, do domu weszło stworzenie lub mieszkanie, dacza lub domek. Znaczenie w snach Pojawienie się nietoperzy u mieszkańców jaskini w snach jest sygnałem ostrzegawczym, którego nie należy lekceważyć. Jeśli śniłeś, że w domu był nietoperz, możesz dowiedzieć się, na co przygotowuje się ten sen, za pomocą kilku interpretacji: Potrafi ostrzec przed podstępną panią, która znajduje się w bliskim otoczeniu. Zabiera całą witalność i negatywnie wpływa na śniącego. Aby poprawić swoje życie, musisz przestać komunikować się z tą osobą. Jeśli niespodziewany gość na ulicy lub w domu zachowuje się nieagresywnie, taki sen obiecuje długowieczność i szczęście. Wkrótce śniący wyjdzie z kłopotów, które uniemożliwiają mu osiągnięcie sukcesu. Biała mysz w snach ostrzega przed niebezpieczeństwem. Aby uniknąć wypadku, zachowaj ostrożność i dyskrecję. CZYTAJ Jak wybrać dzień ogórka do sadzenia według ludowych znaków Nocny gość we śnie może symbolizować własne lęki śniącego. Pokój to on sam, a mysz jest przewodnikiem między nim a ukrytymi zakamarkami jego własnej duszy. Nie każdy ma odwagę do nich zajrzeć. Ale to odwaga może pomóc przezwyciężyć tę przeszkodę i rozwijać się duchowo. Czy można odeprzeć kłopoty? Aby chronić siebie i mieszkańców mieszkania (domu), po bezczelnym gościu, należy jak najszybciej umyć wszystkie przedmioty gospodarstwa domowego środkami antyseptycznymi. Wyrzuć jedzenie, którego mogła dotknąć. Aby zneutralizować negatywne konsekwencje, biorą wodę święconą i stopniowo spryskują nią każdy zakątek domu. Odprawiając bezpretensjonalny obrzęd, dodatkowo czytali „Ojcze nasz”. Jeśli nie ma wody święconej, zapalają świecę kościelną i chodzą po całym domu – holu, sypialniach, korytarzu, ogólnie we wszystkich zakątkach, nawet tych, w których gość nie latał. Ezoterycy zapewniają, że zwierzę trzeba odpędzić, raniąc jego ciało, a tym bardziej zabijać – jest to surowo zabronione. Ludzie w panice jeszcze bardziej przerażają już przestraszone stworzenie Boże, dlatego podczas takich spotkań musisz zachowywać się poprawnie. Ważny! Zabijając nietoperza, człowiek skraca swoje życie dokładnie o połowę, a jego bliscy tracą ochronę przed złymi duchami. Jak zachowywać się poprawnie? Pojawienie się nietoperza w domu można zaskoczyć, najważniejsze jest, aby nie zawracać sobie głowy i próbować grzecznie odprowadzić gościa. Eksperci zalecają wykonanie następujących czynności: w żadnym wypadku nie szkodzić zdrowiu nietoperzy, nie mówiąc już o zabijaniu; jeśli w domu są zwierzęta, zamknij je w innym pokoju; najlepiej nosić rękawiczki i czapkę, aby mysz nie zaszkodziła; nie powalaj nietoperza, goń go ani nie krzycz, musisz poczekać, aż usiądzie, znaleźć pudełko i umieścić tam zwierzę, przykrywając go kartonem, a następnie wypuścić; jeśli temperatura na zewnątrz jest poniżej 0 stopni, to stworzenie może umrzeć, w takim przypadku warto poczekać na pomoc pogotowia ratunkowego dla zwierząt, dzwoniąc do nich. Dlaczego nietoperz może wlecieć do domu Biolodzy, badając zachowanie zwierząt, wyciągnęli własne wnioski o tym, dlaczego nietoperze wnikają do domów ludzi i nie ma tu mistycyzmu i nie oznacza to nic złego: nietoperze są dość ciekawskie, więc jeśli żyją blisko ludzi, to od czasu do czasu muszą patrzeć „na światło”; latać w upał lub w poszukiwaniu jedzenia; drapieżnika przyciągają lekkie, białe zasłony. Najczęściej takie wizyty mają miejsce w okresie migracji, kiedy zwierzęta po prostu przypadkowo trafiają do swoich domów, próbując znaleźć schronienie. Często gubią się w zgiełku, po cudzołóstwie próbując ustalić swoją lokalizację. Wartość w zależności od szczegółów Nietoperz w domu nie zawsze symbolizuje nieszczęście i nieszczęście. Znaczenie znaku w dużej mierze zależy od szczegółów wyglądu nocnego gościa w pokoju. Jeśli mysz przeleciała przez balkon lub loggię Jeśli dostała się do domu lub mieszkania przez otwarty balkon, omen nie wróży nic niezwykłego. W nocy do mieszkania mogą dostać się zarówno owady, jak i polujące na nie zwierzęta. Są to głównie młode osoby, które jeszcze nie nauczyły się dobrze nawigować w kosmosie. Dorosłe nietoperze rzadko trafiają w ten sposób do mieszkania. Jeśli trafisz przez okno Jeśli nieproszony gość wszedł do mieszkania przez okno, nie zawsze można zrozumieć, na co się przygotować. Mieszkańcy nocy, oprócz ostrzegania o fatalnych incydentach, mogą przewidzieć pogodę. Jeśli nietoperz wleciał do domu, a następnie usadowił się wygodnie na oknie, znak ostrzega przed rychłym początkiem ulewy. Idąc na spacer, nie zapomnij o parasolu. Jeśli przeleciałeś przez drzwi Jeśli gość wleciał do domu lub mieszkania przez drzwi, możesz przygotować się na przyjęcie dobrych wieści lub przybycie nieoczekiwanego gościa. Dla kawalera pojawienie się nocnego gościa zapowiada szybkie wesele. Jeśli mężczyzna nie ma jeszcze ukochanej, oznacza to, że w niedalekiej przyszłości będzie miał szczęście spotkać miłość swojego życia. Trzeba poważnie podejść do uroku przyszłej połowy, aby nie przegapić tego daru losu. CZYTAJ Szczegółowa analiza śladów pająka schodzącego po sieci Interpretacja w zależności od pory roku Gość może wlecieć do pokoju o każdej porze roku, więc znaki i interpretacja tego wydarzenia będą inne. Pogoda również odgrywa ważną rolę w przewidywaniu przyszłości. Pora roku Interpretacja Lato Jeśli zwierzę odwiedziło lokal w deszczową pogodę, oznacza to, że właściciel otrzyma korzystną ofertę od władz. Kiedy obok domu znajduje się gniazdo ssaków, interpretacja wróżby zostaje anulowana. Jesień to zima Według zoologów osłabione osobniki mogą wlecieć do otwartego okna wczesną jesienią. W tym okresie nocni mieszkańcy migrują. Jeśli jaskiniowy „wampir” zimą stracił własne schronienie, spróbuje wlecieć w okna domów, aby się ogrzać. Mimo naturalnych przyczyn pojawienie się uskrzydlonego gościa o tej porze roku uważane jest za znak wyższych mocy. Jeśli zwierzę w domu zachowuje się spokojnie, nie martw się. Awaria ominie osobę. Ale kiedy zaczyna wirować po pokoju lub uderzać o ściany, takie zachowanie może ostrzegać przed śmiercią lub porażką. Jak wyrzucić nietoperza? Nieważne w dzień czy w nocy, zimą czy latem przyjechał gość, trzeba go jak najszybciej wyrzucić. Wskazane jest, aby zachowywać się spokojnie, wszystkie czynności wykonywać powoli, aby nietoperze zrozumiały Twoje intencje i jak najmniej czuły zagrożenie. Okno i okno otwierają się jak najszerzej i starają się odstraszyć zwierzę lekkimi ruchami. Jeśli to nie zadziała, najlepiej zamknąć drzwi, aby drapieżnik nie dostał się do reszty domu i poczekał, aż usiądzie, zorientuje się i sam wyleci. Pomaga przyciągnąć oszukaną białą szmatkę, którą umieszcza się za oknem. Zwłaszcza przynęta działa w nocy, kiedy w pokoju zgaszone jest światło. Ssak, który z własnej woli nie chciał opuścić mieszkania, jest starannie przykrywany pudełkiem, pod spód wsuwany jest sklejka i po prostu samodzielnie wynoszony na ulicę. Jeśli nie udało się dokładnie wypędzić drapieżnika, ktoś z rodziny lub zwierząt domowych dostał ugryzienie, zadrapanie – należy natychmiast skonsultować się z lekarzem, w przeciwnym razie znak poważnej choroby lub śmierci na pewno się spełni. Co symbolizuje zwierzę w innych krajach? W wielu krajach pojawienie się nietoperzy w domu nie ma negatywnej interpretacji. Wręcz przeciwnie, zwierzę uważane jest za zwiastun szczęścia. W związku z tym istnieje ogromna liczba amuletów, na których jest przedstawiony. Każdy kraj ma swój własny stosunek do tak niespodziewanego gościa: Chińczycy za pomocą postaci, obrazów i fotografii tych zwierząt przyciągają do domu przepływy finansowe i szczęście. Są pewni, że jeśli mysz wleci do mieszkania, właściciel będzie miał jasną passę w życiu. Szkoci uważają mieszkańców nocy za posłańców czarownic i czarowników. Jeśli w pokoju pojawi się mysz, natychmiast proszą duchownego o poświęcenie domu. Europejczycy utożsamiają pojawienie się „wampira” w mieszkaniu z inwazją Szatana. Dlatego od skrzydlatych gości oczekuje się tylko kłopotów i nieszczęść. Dla Japończyków wizyta na ulotce to znak długiego i szczęśliwego życia. Zgodnie z wierzeniami Indian Majów pojawienie się nietoperza na progu domu chorego obiecywało mu szybki powrót do zdrowia. Bez względu na to, jak różne jest nastawienie ludzi do nietoperzy, każdy cieszy się na widok białych osobników. Uważa się, że symbolizują dusze zmarłych krewnych, którzy postanowili odwiedzić swoich bliskich. Nietoperz to mistyczne zwierzę, którego znaki są przerażające. Ale nie wpuszczaj negatywnych myśli do swojego życia. Pojawienie się skrzydlatych myszy w mieszkaniu nie zawsze jest fatalne. Szanuj zwierzę, bądź ostrożny i uważny na bliskich, wtedy wszystkie przeciwności zostaną ominięte. Tłumaczenia ustne uwzględniające porę roku Interpretując znaki związane z niespodziewanymi wizytami nietoperzy, należy wziąć pod uwagę porę roku. Na przykład wiosną młode uczą się latać, więc mysz, która przyleciała, może być po prostu niedoświadczonym lotnikiem z kursu. Jesienią wizyta również nie jest zaskakująca – nietoperze dążą do ciepła wraz z nadejściem mrozu, wiedząc, że w pobliżu źródła zawsze jest coś, z czego można skorzystać. Inna sprawa, czy nietoperz zaszczycił lokatorów wizytą w dzień, czy zimą, kiedy te stworzenia mają spać. Takie spotkanie jest interpretowane jako fatalny znak. Ponadto pojawia się znak, że na początku roku myszy wlatują do domów dla zysku, a jesienią – do strat. Inne przesądy Wróżby ludowe dotyczą nie tylko ostrzeżeń o niebezpieczeństwie, ale nawet prostej meteorologii. Wcześniej deszcz przewidywał zachowanie nietoperzy. Czasami straszne uderzenie myszy o szybę może wskazywać na zmiany ciśnienia atmosferycznego, nadejście pory deszczów. Oznacza to, że prace w ogrodzie i na polu należy odłożyć. Są oznaki miłości. Na przykład, jeśli nocny gość wtargnął do pokoju niezamężnej dziewczyny, obiecało to pojawienie się jej narzeczonego . Ale kiedy mysz wleciała do sypialni małżeńskiej, wskazywało to na niewierność w małżeństwie i obecność kochanków na jednej ze stron. Jednocześnie znający się na rzeczy ludzie zalecali pokojowe rozwiązanie problemu – bez skandali i nadużyć. Mysz trzeba po prostu wysłać, nie powodując jej krzywdy, podobnie jak uczestników rodzinnego dramatu. Środki ostrożności Jeśli zwierzę ugryzło osobę, natychmiast skontaktuj się z lekarzem, aby uniknąć infekcji i zanieczyszczenia. Ponadto zwierzęta te są nosicielami różnych chorób. Jeśli w pokoju, w którym leciał nietoperz, znajduje się zwierzak, natychmiast usuń go z pokoju. W takich przypadkach koty i psy mogą zachowywać się dość agresywnie. W każdej sytuacji bardzo ważny jest stan psychiczny osoby i stosunek do konkretnej sytuacji. Wiesz już, co oznacza to wydarzenie, ale czy warto wpaść w panikę, jeśli małe stworzenie przypadkowo wleci do mieszkania lub biura w pracy, to zależy od Ciebie. Nie zapominaj, że myśli są materialne, a my sami przyciągamy w naszym życiu zarówno dobre, jak i złe wydarzenia. Jak uniknąć konsekwencji przewidzianych w znakach? Aby uniknąć problemów, które może przewidzieć nieoczekiwany gość, możesz skorzystać z kilku rozwiązań: Wierzący powinni chodzić do kościoła , zapalić w domu konsekrowaną świecę na trzy dni, pokropić dom wodą święconą. Zwolennicy innych ezoterycznych tradycji mogą chodzić po domu z zapaloną świecą na oczyszczenie , a trzeba przejść przez wszystkie pokoje i zakamarki, nawet tam, gdzie ciemnego podróżnika nie było. Z czysto medycznego punktu widzenia ważne jest, aby leczyć miejsca, w których przebywała mysz, roztworem dezynfekującym w rękawiczkach – chlorem, alkaliami lub mydłem i nadtlenkiem. Ponieważ nietoperze mogą przenosić choroby, nie należy dotykać ich gołymi rękami ani mieć kontaktu z wydzielinami zwierząt. Nie bój się prostych codziennych rzeczy, ale jeśli jakieś wydarzenie sugeruje straszne znaki, zastanów się, jak często się modlisz, czy masz złe myśli lub żale, które mogłyby przyciągnąć do ciebie mrocznego posłańca. Jeśli ostatnio w domu panowała zła atmosfera, zawrzyj pokój z tymi, z którymi się kłócisz, wyrzuć śmieci, wybacz przestępcom, aby równowaga światła została przywrócona. Znaki o latających myszach Był znak zabraniający dzieciom przyprowadzania ich do domu, w przeciwnym razie zdarzyłoby się nieszczęście. Nie można wnieść nawet rannego stwora, pomoc powinna być udzielona na ulicy. Jednak dzisiejszy przesąd nie ma znaczenia, wielu trzyma te zwierzęta w domu, a to nie przynosi nieszczęścia. Nieprzyjemną wróżbą jest mysz na weselu, zwłaszcza jeśli zaatakowała nowożeńców lub gości. Po takim wydarzeniu życie rodzinne będzie albo zbyt krótkie, albo nieszczęśliwe. Jeśli mysz trzykrotnie przeleci wokół jakiejś konstrukcji, wkrótce pojawią się kłopoty.
Zwróćmy uwagę nie tylko na to, czego potrzebuje nasze dziecko, ale zadbajmy także o komfort nowego zwierzęcia. Dopiero wówczas wszyscy domownicy – łącznie z nowym mieszkańcem – mają szansę być w pełni zadowoleni. Źródła: J. Sarpell, W towarzystwie zwierząt, Warszawa 1999. P. Połomski, Zwierzę w rodzinie a przystosowanie 2003.
Argumenty za trzymaniem zwierząt w domu : 1. Opieka nad zwierzętami uczy dzieci odpowiedzialności. Muszą dbać o swojego pupila, wychodzić z nim na spacerm dbać, aby miał świeżą wodę oraz podaną karmę. Troska o zwięrzęta sprawia, że dzieci uczą się opiekowania innymi. 2. Codzienne spacery z psem sprawiają, że można nazwiązać nowe znajomości, poznając innych właścicieli psów. 3. Zwierzęta w domu integrują rodzinę. Spacer z psem to doskonały pretekst, aby cala rodzina wyszła razem z domu. 4. Zwierzęta kochają swoicj właścieli, którzy mogą czuć się potrzebni i kochani. 5. Zabawy zwierząt często są źródłem radości całej rodziny. 6. Zwierzeta pilnują domów swoich właścicieli, często bronią przed złodziejami. Argument przeci trzymaniu zwierząt w domu : 1. Utrzymanie zwierząt wymaga znacznych pieniędzy. Trzeba kupić karmę, płacić za wizyty u weterynarza. 2. Zwierzęta czasami stają się agresywane i mogą być niebezpieczne dla domowników. 3. Zwierzęta wpływają niekorzystnie na porządek w domu. Często czuć niemiły zapach, a włosy psów mogą być rozsiane po całym mieszkaniu. Jeśli chcesz mieć zwierzę domowe, możesz zdecydować się na psa lub kota albo wybrać rybki czy gryzonia (np. chomika, świnkę morską czy szczura). Każde z tych zwierząt wymaga innej pielęgnacji i karmienia, dlatego musisz dobrze przemyśleć swój wybór. Najmniej wymagające są rybki w akwarium, jednak należy pamiętać o „Nasza planeta jest siedliskiem najprzeróżniejszych niezwykłych zwierząt, począwszy od maleńkich kolibrów po wieloryby dłuższe niż dwa piętrowe autobusy. Jednak wiele z nich popadło w tarapaty. Niektóre gatunki niegdyś licznie zamieszkujące ziemię zniknęły już na zawsze. I podobnie jak dawno temu mamuty – wiele zwierząt w dzisiejszych czasach jest na skraju wyginięcia.” Ten przejmujący cytat pochodzi z książki, o której dziś kilka słów. Z książki, która ma uświadamiać i edukować dzieci, a także dorosłych co zrobić, żeby ocalić dzikie gatunki zwierząt. Na co dzień nie myślimy o tym, że wiele z nich wkrótce może być tylko wspomnieniem. „Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć. 60 poruszających historii o najbardziej zagrożonych gatunkach zwierząt na świecie„ Autor: Kimberlie Hamilton Wydawnictwo: Znak Emotikon Ilość stron: 160 Premiera: 27 października 2021 Kategoria wiekowa: 6+ Książka podzielona jest na 8 rozdziałów – każdy opowiada o dzikich gatunkach z jednego kontynentu plus rozdział o gatunkach żyjących w oceanach. Rozdziały rozpoczynają się od krótkiego wprowadzenia oraz mapy, następnie przechodzimy do historii konkretnych gatunków. Dzięki książce „Opowieści o dzikich zwierzętach” poznajemy między innymi Koalę Anwen, która przeżyła pożary buszu w Australii i stała się ambasadorem programu adopcyjnego koali. Spotykamy się z Gizmo, puchaczem śnieżnym, który brawurowo zagrał sowę Hedwigę w filmie o Harrym Potterze (uwielbiam!), dzięki czemu przyczynił się do ocalenia całego gatunku. W książce przeczytamy również piękną historię wieloryba Springera, pierwszego, którego udało się przywrócić do naturalnego środowiska oraz wiele innych inspirujących oraz dających nadzieję opowieści o dzikich gatunkach z całego świata. KRÓTKI WSPTĘP NA TEMAT KAŻDEGO KONTYNENTU PLUS MAPKA. W KSIĄŻCE PRZECZYTAMY DOBRE WIEŚCI O STANIE OCHRONY ZWIERZĄT NA KAŻDYM KONTYNENCIE. „(…) Kto przyczynił się do tego masowego wymierania? My. LUDZIE. Dobra wiadomość jest taka, że my, ludzie, możemy również to zatrzymać. Możemy zmienić przyszłość świata i żyjących na nim zwierząt, podejmując działania naprawcze. Powinniśmy się jednak pospieszyć. Wiele gatunków, o których mowa w tej książce, jest zagrożonych, a inne łatwo mogą się znaleźć w tej samej sytuacji.” Uważam, że naszą rolą, rolą rodziców jest wpajanie od najmłodszych lat szacunku do zwierząt i świata przyrody. Warto pokonać wstyd i dumę, i zorganizować sprzątanie własnej okolicy. Na wycieczkę do lasu zabierać torbę na napotkane śmieci czy uczyć jak właściwie segregować odpady. Jestem pewna, że wszystko to zaowocuje. Jako dowód może posłużyć tutaj moja Zuzia (obecnie 3,5 roku), ona nie przejdzie obojętnie obok żadnego papierka czy butelki leżącej nie w śmietniku. Wspieram ją w tym i zawsze dbam, abyśmy miały pod ręką na przykład chusteczkę, przez którą podniesiemy odpadek. Jestem z niej dumna! Oczywiście, dodatkowe wsparcie w postaci książki, tak wartościowej jak „Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć” jest zawsze na TAK! WIEWIÓRKA TINTINHIPOPOTAMICA HUBERTA Co jeszcze znajdziemy w tej niezwykłej książce: dobre wieści o stanie ochrony zwierząt na każdym kontynencie,wyjaśnienie, czym jest Czerwona Księga IUCN,informacje o zmianach klimatu,informacje o powodach tarapatów, w jakie wpędziliśmy zwierzęta,praktyczne wskazówki co dzieci mogą zrobić, by poprawić los zwierząt,ciekawostki o zwierzakach, polecenia wartościowych książek i programów, słowniczek pojęć związanych z ekologią. PINGWINY RONNIE I REGGIE Podsumowując jeśli bycie #ekofriendly jest Ci bliskie, jeśli chcesz uczyć swoją rodzinę jak nie szkodzić naszej planecie oraz przyrodzie, jeśli masz w domu małego człowieka z zacięciem eko lub jeśli Twoje dziecko kocha zwierzęta – ta książka jest dla Was. Obok fascynujących historii, solidnej porcji faktów przedstawionych w bardzo przystępny sposób, kolejną zaletą według mnie są ilustracje oraz gruby, szorstki papier (z którym ogólnie kojarzą mi się książki). Mam nadzieję, że zachęciłam Cię bliższego zapoznania się z książką, dlatego zostawiam Ci link: A po więcej treści zajrzyj na główną, sprawdź czy nic Cię nie ominęło 🙂
\n \njeśli masz w domu zwierzę napisz czego udało
Kotka o imieniu Ruby znalazła się w klinice, ponieważ jej opiekunowie nie zwrócili szczególnej uwagi, a być może nawet nie zdawali sobie sprawy, że ciekawskie stworzonko liże lampę solną, która znajduje się w ich domu. Zwierzę uległo zatruciu, a walka o powrót do zdrowia wcale nie należała do najłatwiejszych. zapytał(a) o 14:18 Czy duchy istnieją?u mnie w domu dzieją się dziwne rzeczy :s jeśli tak to czemu mnie nawiedzają? mi się raz sam włączał i wyłączał, albo nikogo nie było w domu a słyszałam głosy i kroki a mój pies był ze mną, a jeszcze inny raz to jak poszłam do papierniczego to tam obok jest kościół i jak wychodziłam i wracałam to przechodziłam obok kościoła i widziałam jak ktoś no poprostu przeniknął przez bramę i drzwi! więc się dlatego oto pytam! Odpowiedzi Gdyby w Twoim domu były duchy pies by to wyczuł, szczekał by czy coś. Jeśli jest spokojny to znaczy, że to tylko wyobraźnia i nie ma się czym przejmować. Hmm...a wzywałaś kiedyś duchy? blocked odpowiedział(a) o 11:45 Duchy istnieją ;3 Jeśli chodzi o twój dom to to mogą być poltergeisty. To są takie duchy, które czasami uczepiają się ludzi bez powodu i im psocą. Np. poruszaniem przedmiotów, wytwarzanie nierealnych do sytuacji i miejsc dźwięków itp. A jeśli chodzi o sytuację koło kościoła to mogę stwierdzić że był to duch. Koło kościołów i cmentarzy można spotkać często i dużo duchów, więc bym się tym nie przejmowałam. Po prostu miałaś okazje zobaczyć jakiegoś ducha ;) Higoniku odpowiedział(a) o 17:13 w duchy prawie nikt nie wierzy a złaszcza głupi naukowcy no hyba że naukowcy o zjawisk paranolmalnych .ja akurat wierze w nie i pisze dowszystkich którzy mnie czytają ten kto niewierzy w duchy ten nie wierzy w Boga. Lili972 odpowiedział(a) o 18:21 Czy duchy istnieją?Oczywiście ze na ziemi przebywają te dobre (anioły) te złe (demony) i te które nie załatwiły jeszcze swoich twoim przypadku jest to raczej duch który nie załatwił swoich zachowują się pewnością duch przestanie cię dręczyć gdy załatwi swoje ziemskie sprawy. Rychu 23 odpowiedział(a) o 15:20 weź wode święconą poświec dom i zmawiaj modlitwe co jakis czas prosząc boga o ochrone nie musisz sie modlić wystarczy ze bediesz ropzmawiac z bogiem swoimi słowami . może to tobry duch ale wątpie. duchy istnieją ale nie wszyscy w nie wierzą bo nie chcą wierzyć. np. u mnie w mieście jest najbardziej nawiedzony dom w polsce (serio) . chcieli żeby ksiądz wygonił z tamtąd duchy to go na ziemie przewracało albo jakies zielone dymy się pojawiały i podobno tren ksiądz zobaczył jednego ducha. bo tam gdzie teraz jest ten dom (oczywiście nikt w nim nie mieszka) to był grób kiedyś i jak budowali budynek to zburzyli ten grób i nie wybudowali nowego. I to wszystko prawda! u mojej koleżanki na przykład nikogo nie ma w domu a w łazience ktoś rozmawia i krzyczy do niej po imieniu . ona się przyzwyczaiła ale ja sie boje to niej np. teraz gdzie jest ten blok to kiedyś był cmentarz ... blocked odpowiedział(a) o 14:27 telewizor sam się włączał i wyłączał bo może prąd wyłączali,jakby ktoś był w domu z tobą to pies by po prostu twoja wyobraźnia blocked odpowiedział(a) o 09:26 Oczywiście że duchy istnieją , ale tylko w tym dobrym sensie ; ) Naczytałaś się pewnie czegoś z neta nic tak naprawdę sie nie dzieje , nie masz się o co martwić . Sama tak miałam kiedy byłam mniejsza a teraz sie z tego śmieje że byłam taka głupia naprawdę nie masz sie czego bać , poprostu uspokuj sie i przestań o tym myśleć to jakiś MIT , duchy oczywiście mogą przyjść ale tylko zmarłe bliske ci osoby które chcą Cię odwiedzić , nie straszyć . PS. Telewizor może być źle ustawiony sama tak czasem mam i to mnie wkurza szczególnie gdy leci mój ulubiony program , głosy i kroki to tylko twoja wyobraźnia A ten ktoś poprostu sobie poszedł nie przeniknął bo to niemożliwe ; ) Pozdrawiam ♥ No coz, swiat duchowy istnieje czy w niego wierzymy, czy nie. Czasem dusze z jakiegos powodu nie przeszly na "druga strone". Trzeba im pomoc. Moze warto poprosic egzorcyste o pomoc? Mar11ta odpowiedział(a) o 19:21 wiesz to zależy każdy ma swoje zdanie myślę że duchy mogą istnieć ale to nie jest kuzynce tez się coś takiego przytrafiło słyszała kroki w domu,a była wiadomo czego mogą chcieć od ciebie duchy jeżeli w ogóle istnieją Wilkira odpowiedział(a) o 18:13 Może rozzłościłaś jakiegoś ducha? Łowca92 odpowiedział(a) o 21:16 Witaj tak duchy istnieja zwierzęta takie jak kot czy pies reaguja na tego typu zjawiska bardzo nerwowo jesli pies nie reaguje to znaczy ze prawdo podobnie zadziatala twoja wyobraznia Anula* odpowiedział(a) o 15:53 ja w duchy wierzę bo kiedyś widziałam mała dziewczynkę siedzącą mi na pralce przy zgaszonym świetle a gdy je zapaliłam to znikła i nie kłamie tak samo mój wujek i kuzynka widzieli i już nie morzna powiedzieć że to kłamstwo bo jest oparte na faktach bo jak wchodzę na stronę i wymyślam takie przeżycie ! ale nie wiadomo czy to duch bo jeśli tak to mnie też nachodzą bo ja mam np podobne rzeczy a ostatnio widziałam cień człowieka a ja stałam calkiem dalego a nikogo nie było w domu bo to było u mnie w domu Gdyby w twoim domu były duchy, twój pies by szczekał. Jeśli jest spokojny, to nie ma się czym martwić, ;). Jak szczeka i warczy na niewidzialne obiekty to prawdopodobne że to mogły być duchy !. Może ktoś w twoim domu zmarł lub to ktoś z krewnych, albo wezwałaś kiedyś jakiego ducha i nie chce ci dać spokoju. Radzę nie bać się tych duchów: Włączyć na przykład radio, żeby nie było w domu cicho i się odstresować. Pamiętaj, że twój pies jest przy tobie i informuje cię, kiedy coś złego się przytrafi, więc nie bój się .;). Jeśli te duchy do ciebie mówią to odnoś się do nich z szacunkiem, możesz zapytać się dlaczego cię nawiedzają itp... Najważniejsze to nie panikować!Jeśli duchy nie dają ci spokoju i jeszcze bardziej cię straszą- poproś księdza o wodę święconą i pokrop cały dom. Jest dużo innych sposobów jak oczyścić dom od duchów, poszukaj w Internecie :) Mam nadzieję że pomogłam :) Dekan odpowiedział(a) o 19:55 ja się przyznaje przywoływałem duchy i niczego nie żałuje :) że udało się zaklecie to coś czytałem se o magi i cchialem coś przywołać i włala sie udało włącyzl mi raz czajnik na kawe a raz widzialem z łańcuchami go blocked odpowiedział(a) o 14:43 tv może się sam włączać jak coś z prądem jest nie tak z kablami o ile się nie myle נαηє™ odpowiedział(a) o 17:53 Lol mi się też sam telewizor włącza albo radio ale to nie znaczy że duchy są w moim domu xdd Wyłączył Się Bo Prądu Mogło Nie Być Na Kroki Z Podwórka Lub Ci Się Śnić Ta Osoba Albo Byłaś Śpiąca Zamknełaś Oczy i Nie Widziałaś Jak Wchodził Mi się komp sam włącza i nie chce wygasnąć ani nie da się go wyłączyć a tv sam się włancza i wyłancza gdy przyjdę ze szkoły. Zadałam raz pani od religii takie pytanie jak ty nam. istnieją duchy i inne takie.:s no więc myślę że to prawda. Pozatym, jeśli twuj piesio szczeka, to znaczy że coś wyczuwa, jest spokojny to... blocked odpowiedział(a) o 16:34 skoro twój pies szczeka a ty widzisz takie rzeczy to być może tak, ja miałam 2 razy bliskie spotkanie z duchem, ale coś mi mówiło że nie muszę się go bać. Jeżeli ciebie to przeraża albo kiedy siedzisz sama w domu i się boisz, to może być duch, albo nawet demon. TV może być zepsuty, bo też tak miałam że mi się włączał i wyłączał, albo może być to twoja wyobraźnia, ale ja raczej obstawiam opcję z duchami QueenShi odpowiedział(a) o 13:30 mati5256 odpowiedział(a) o 07:44 dam ci tu logiczne wyjaśnienia na te zjawiska prądu nie było i się wyłączył a potem znowu był był tam twój pies wyczuł by to szczekał i tp a głosy to twoja wyobraźnia ci się przywidziało z tym przeniknięciem albo to był i duch... że ktoś zginął w twoim domu i mieszka z tobą... buj się nie rozmawiaj bo nie ma poco buj się żywych a nie umarłychpozdrawiam :) Uważasz, że ktoś się myli? lub
Najczęściej obawiamy się, jak dziecko zareaguje na zwierzę w domu: jego wyobrażenie może bardzo różnić się od rzeczywistości, dziecko - zwłaszcza małe - może nie zdawać sobie sprawy, z czym wiąże się posiadanie np. psa. Ze zwierzakiem trzeba wychodzić na spacer, regularnie zabierać go do weterynarza, sprzątać po nim.
Napisz w pół strony czego ucza bajki ignacego krasickiego
.